Pięć osób zostało aresztowanych pod zarzutem morderstwa po tym, jak palacz Koranu Salwan Momika został zastrzelony w Södertälje w czwartek wieczorem. Strzelanina mogła być transmitowana na żywo. Wyrok przeciwko Momika pod zarzutem podżegania do nienawiści rasowej miał zostać ogłoszony w czwartek, ale sprawa przeciwko niemu została już umorzona.
Alarm o strzelaninie w dzielnicy Hovsjö w Södertälje został odebrany przez policję w środę o godzinie 23:11.
Sprawa została przekazana prokuratorowi dziś rano.
- „Mogę potwierdzić, że pięć osób zostało aresztowanych pod zarzutem morderstwa” – powiedział prokurator Rasmus Öhman.
Pięć osób jest pełnoletnich. Rasmus Öhman nie chce wchodzić w szczegóły dotyczące podejrzanych. Nie komentuje również możliwych motywów. Według prokuratora do przeprowadzenia pozostaje wiele czynności śledczych, w tym dochodzenia techniczne i przesłuchania.
- „Termin upływa w niedzielę i do tego czasu zdecyduję, czy wystąpić o ich aresztowanie. Do tego czasu nie mam więcej informacji do przekazania” – powiedział.
Momika wielokrotnie palił Korany podczas demonstracji w Szwecji. W czwartek o godzinie 11:00 w Sądzie Rejonowym w Sztokholmie miał zostać wydany wyrok w sprawie, w której został oskarżony o podżeganie do nienawiści rasowej. Według prokuratora sprawa przeciwko Momice została umorzona po ogłoszeniu, że został on zastrzelony.
„Prokurator umorzył dziś sprawę przeciwko jednemu z mężczyzn, ponieważ potwierdzono, że mężczyzna zmarł” – pisze prokuratura.
Drugi mężczyzna, Salwan Najem, jest nadal sądzony za czterokrotne spalenie Koranu z Momiką w Sztokholmie latem 2023 r. Wyrok został odroczony i zostanie ogłoszony 3 lutego. Salwan Najem mówi, że jest zszokowany wiadomością, że Momika została zastrzelona.
- „Boję się. Przyjdą po mnie i też mnie zabiją. Zdecydowanie” – powiedział Salwan Najem.
Policja bada doniesienia, że strzelanina mogła być transmitowana na żywo w mediach społecznościowych.
- „Istnieje takie domniemanie, które będziemy badać” – mówi Nadya Norton.
Miejsce zbrodni zostało zbadane przez noc, a mieszkanie zostało odgrodzone dziś rano. Na zewnątrz domu nie ma żadnych barier, ale na miejscu jest kilku funkcjonariuszy policji. W bloku mieszkalnym pracują technicy policyjni. Nad okolicę wysłano drony.
Säpo odnosi się do policji w tej sprawie.
- „Mamy ścisłą współpracę, ale czy jesteśmy w to zaangażowani i w jaki sposób, nie mam możliwości zagłębiać się w to tu i teraz. To policja jest odpowiedzialna za ochronę” – mówi Karin Lutz, rzecznik prasowy Säpo.
Śledztwo w sprawie morderstwa Salwana Momiki jest również obowiązkiem policji, według Lutz, która mówi, że Säpo jest odpowiedzialne za wpływ wydarzeń w Szwecji i na świecie na zagrożenie dla bezpieczeństwa Szwecji.
- „Spalenia Koranu, które miały miejsce, gdzie Momika był jednym z tych, którzy spalili Koran, wpłynęły na bezpieczeństwo Szwecji. W ten sposób odegraliśmy pewną rolę. Jeśli chodzi o pozwolenia i bezpieczeństwo, to był to obszar policji” – mówi.
Policja ma obecnie do czynienia z falą przemocy, w styczniu doszło do kilku strzelanin i ponad 30 wybuchów. W środę wieczorem mężczyzna został zastrzelony w Husby. Tylko we wtorek doszło do pięciu eksplozji.