Linda Staaf, szefowa wydziału wywiadowczego policji państwowej (NOA), zaznaczyła, że w wielu szwedzkich strefach „no-go” swoją działalność prowadzą niebezpieczne gangi składające się z drugiego pokolenia imigrantów. W rozmowie ze Sveriges Radio dyrektorka Służby Wywiadowczej wypowiadała się na temat aktualnej kondycji gangów w dużych miastach.
Według Staaf w Szwecji istnieją trzy rodzaje struktur gangów przestępczych. Gangi w Szwecji zdominowane przez imigrantów to najnowszy podtyp:
„Istnieją trzy rodzaje struktur przestępczych: organizacje przestępcze, takie jak gangi motocyklowe; klany gangsterskie, z powiązaniami rodzinnymi; a także gangi działające na terenie tzw. wrażliwych obszarów miejskich (często stref ‘no-go’).”
Według szefowej NOA do tej ostatniej grupy często należą przedstawiciele drugiego pokolenia imigrantów. „Ci gangsterzy cenią sobie takie wartości jak jedność honoru i zemsta – a ta ma być często krwawa”, dodaje Staaf.
Wielu gangsterów o zagranicznym pochodzeniu mogło dorastać w poczuciu wyobcowania i niedostosowania. To właśnie skierowało ich na przestępczą ścieżkę. Staaf podkreśla, że gangsterzy prowadzą „bezmyślną walkę o władzę”, chcą sprawować kontrolę nad dzielnicami miast.
„Rodzice tych osób w swoich ojczystych krajach nigdy nie zachowywaliby się w ten sposób. Niestety, w Szwecji dochodzi do aktów przestępczych, można tu już mówić o kulturze gangsterskiej”, tłumaczyła Staaf w rozmowie z dziennikarzami Sveriges Radio.
Zaledwie kilka tygodni temu Mats Löfving, jeden z szefów sztokholmskiej policji, przyznał, że istnieje bezpośredni związek między masową migracją a narastającym w Szwecji problemem wojen gangsterskich:
„Tzw. klany gangsterskie przybywają do nas, by usystematyzować swoją działalność przestępczą. Łakną władzy i majątku, są skłonne do przemocy. Stosują wymuszenia, biją niewinnych ludzi, handlują narkotykami.”
W Szwecji swoją działalność ma prowadzić blisko 40 ugrupowań gangsterskich. Wiele z nich ma za przywódców osoby imigranckiego pochodzenia. W lutym opublikowano raport, z którego wynika, że wszyscy liderzy sztokholmskich gangów to cudzoziemcy.