Mężczyzna w wieku 40 lat został skazany w Sądzie Rejonowym w Falu w środkowej Szwecji na miesiąc więzienia za rażącą jazdę pod wpływem alkoholu. Mężczyzna pojechał do Systembolaget pod wpływem alkoholu, ale został zatrzymany przez policję w garażu centrum handlowego, donosi gazeta Falu-kuriren.
Według policyjnej kontroli trzeźwości mężczyzna miał 2,1 promila alkoholu we krwi.
“Jeszcze przed badaniem alkomatem powiedział, że nie pójdzie dobrze” – można przeczytać w policyjnym protokole z zatrzymania. Na komisariacie mężczyzna przyznał, że wcześniej tego dnia wypił puszkę mocnego piwa. Wyjaśnił jednak, że nie czuł się pod wpływem alkoholu.
“Ponieważ jednak miał tak dużo alkoholu w organizmie i, zgodnie z tym, co się okazało, przejechał znaczną odległość, około czterech kilometrów, w tym w centrum Falun, nie można rozważyć kary innej niż pozbawienie wolności” – napisał sąd w wyroku.
- Szwedzcy Socjaldemokraci apelują o zwiększenie dostaw amunicji na Ukrainę
- Wzrost liczby młodych ofiar strzelanin w Szwecji
- Rząd rewiduje wytyczne dotyczące narzędzi cyfrowych w przedszkolach
- Szwedzka Rada Rolnictwa prosi rząd o dodatkowe środki na walkę z chorobami zakaźnymi
- Emerytowany lekarz przepisał tabletki na eutanazję