Home WiadomościSzwecjaPrzestępczość Raport: Śmiertelna przemoc w Szwecji osiąga najwyższy poziom

Raport: Śmiertelna przemoc w Szwecji osiąga najwyższy poziom

Ujawniony został najnowszy raport Szwedzkiej Agencji Zapobiegania Przestępczości (Brå). Wynika z niego, że w ubiegłym roku w kraju popełniono najwięcej morderstw od co najmniej osiemnastu lat. Zabito 124 osoby.

Przypadki brutalnych napaści, które prowadzą do śmierci ofiary, zaczęto rejestrować i ujmować w statystykach w 2002 roku. W 2020 padł niechlubny rekord: zamordowano najwięcej mieszkańców Szwecji.

„Były czasy, kiedy liczba śmiertelnych napaści i zabójstw spadała w Szwecji. Niestety, mamy je za sobą. Od 2012 roku takich ataków jest coraz więcej. Brutalne napaście, prowadzące do śmierci ofiary, są typowe dla środowisk przestępczych. To właśnie te środowiska stoją za rosnącą liczbą zgonów”, wyjaśnia ekspert Jonas Öberg, związany z agencją Brå, w rozmowie z „Aftonbladet”.

W Szwecji w 2020 roku zamordowano 124 osoby. W 48 przypadkach doszło do napaści z udziałem broni palnej. W ciągu ostatnich dwóch lat liczba strzelanin w Sztokholmie i bezpośredniej okolicy wzrosła ponad dwukrotnie.

Öberg nie potrafi wyjaśnić, dlaczego w Szwecji drastycznie wzrosła liczba brutalnych napaści prowadzących do śmierci ofiar. Prosi jednak, by media nie wiązały tego niepokojącego trendu z trwającą pandemią jako czasem niepokoju społecznego – jedno nie musi wynikać z drugiego.

„Po prostu: ludzie mordują ludzi. Najczęściej zbrodniarzami są młodzi mężczyźni, pomiędzy 20. a 29. rokiem życia. Do zabójstw najczęściej dochodzi na zewnątrz, poza domami, a sprawcy korzystają z broni palnej”, powiedział Öberg.

Brå upubliczniło wykres ze swojego raportu. Widzimy na nim, że wzrost zbrodni notowany po 2012 roku dotyczy wyłącznie mężczyzn (i nieletnich chłopców), a liczba zbrodni, za którymi stoją kobiety/dziewczęta, spadła.

Inny wykres ma dowodzić, że liczba brutalnych napaści z wykorzystaniem broni palnej od 2016 roku konsekwentnie rośnie.

Raport Agencji Zapobiegania Przestępczości mówi o 1-procentowym wzrośnie wszystkich zgłoszonych przestępstw w porównaniu z 2019 rokiem. W Szwecji w 2020 zgłoszono na policję 1,57 mln zbrodni wszelkiego rodzaju.

O 14 proc. wzrosła liczba zgłaszanych aktów wandalizmu, a o 10 proc. – liczba przestępstw narkotykowych. Pracująca dla Brå Stina Söderman uważa, że drugi z tych skoków jest zrozumiały. W dobie pandemii policja miała do wykorzystania więcej zasobów i środków, służących walce z wykroczeniami narkotykowymi.

W przypadku kilku przestępstw zanotowany został spadek procentowy i tu już Brå podkreśla, że bezpośrednim powodem jest pandemia koronawirusa. Kradzież kieszonkowa miała spaść w 2020 roku o 44 proc., napaście w hotelach, restauracjach czy kinach – o 40 proc., a te w szkołach, ośrodkach sportowych, muzeach czy kościołach – o około 22 proc.

Rzadziej zgłaszano też ataki ze strony osób nieznanych. Niestety, o 9 proc. wzrosła liczba zgłaszanych na policję zgwałceń – naliczono ich w skali roku 9360. Według pracownicy Agencji Zapobiegania Przestępczości Stiny Holmberg nie ma to związku z pandemią COVID-19.

„Przejrzeliśmy wszystkie zgłoszone gwałty – miesiąc po miesiącu. Nie stwierdziliśmy, że wzrost może być spowodowany pandemią”, wyjaśnia Holmberg dziennikarzom „Aftonbladet”.

Wzrosła liczba napaści ze strony osoby, którą zna ofiara – w przypadku kobiet o 5 proc. i w przypadku mężczyzn o 3 proc.

Według ekspertów Brå spadek liczby strzelanin w niektórych obszarach Szwecji mógł być spowodowany kampaniami społecznymi, jak np. „Stop Shooting” (przestań strzelać; szw. “Sluta Skjut”).

Po publikacji raportu Umiarkowana Partia Koalicyjna rozpoczęła apel, by w szwedzkich miastach zwiększono liczbę funkcjonariuszy policji. „Liczba policjantów w Sztokholmie jest obecnie mniejsza niż jeszcze pięć lat temu”, zauważa Johan Forsell, członek centroprawicowej partii.

Przeczytaj również