Nawet po dekadzie od debiutu Dying Light nie przestaje zadziwiać. Aktualizacja „Retouched”, która ukazała się 26 czerwca 2025 r., jest szczególnie godna uwagi ze względu na swoje techniczne udoskonalenia, a także fakt, że jest całkowicie darmowa. Ta akcja pokazuje, że nawet w przypadku starszych gier Techland traktuje graczy bardzo poważnie.
Chociaż Retouched nie jest tradycyjnym remasterem, wielu graczy myli go z nową wersją ze względu na oczywiste efekty. Ulepszona grafika jest bez wątpienia najbardziej uderzającą cechą aktualizacji. Zastosowanie technologii PBR zaowocowało zauważalnie poprawioną głębią obrazu, bardziej realistycznymi teksturami i bardziej naturalnym oświetleniem. Jest to szczególnie widoczne podczas nocnych walk, gdy 8K Ultra Shading i dynamiczne cienie dodają scenom szczególnego dramatyzmu.
Informacje o aktualizacji Dying Light: Retouched
Element | Szczegóły |
---|---|
Tytuł gry | Dying Light |
Producent | Techland |
Rok wydania | 2015 |
Nazwa aktualizacji | Dying Light: Retouched |
Data wydania aktualizacji | 26 czerwca 2025 |
Platformy | PC, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X |
Rodzaj zmian | Graficzne, dźwiękowe, techniczne |
Zakres zmian | Tekstury HD, cienie 8K, oświetlenie PBR, remaster muzyki, LOD 340% |
Dostępność | Darmowa dla wszystkich posiadaczy gry |
Oficjalna strona |
Kompozytorzy podjęli również decyzję o aktualizacji ścieżki dźwiękowej. Paweł Błaszczak, kompozytor, powrócił, aby dodać zupełnie nowe dźwięki. To bardzo skuteczny ruch; gra ma teraz nową intensywność emocjonalną, a dźwięk jest jeszcze bardziej urzekający. Gracze zgadzają się, że nocna eksploracja Harran nigdy nie była tak sugestywna.
Techland, stosując wyjątkowo kreatywną strategię, wydał aktualizację na wszystkie główne platformy, w tym PC i Xbox Series X|S. To bardzo wyraźny sygnał, że studio stawia na pełną inkluzywność, a nie podział graczy na podstawie sprzętu.
Ciekawe jest to, że zakres modyfikacji różni się w zależności od platformy, co jest konsekwencją dostępnych zasobów sprzętowych. Efekty aktualizacji są najbardziej zauważalne na mocniejszych urządzeniach, takich jak komputery do gier lub PS5. Ulepszenia są jednak szczególnie pomocne nawet na starszych konsolach, takich jak PS4 lub Xbox One, co znacznie zwiększa płynność rozgrywki.
Zapowiedź nowego spin-offu, Dying Light: The Beast, którego premiera zaplanowana jest na 22 sierpnia 2025 r., zbiegła się z aktualizacją. Ponownie zmierzymy się z Kyle’em Crane’em, ale tym razem będziemy zmotywowani i będziemy grać z jeszcze większą energią. Niepowtarzalne wrażenia zapowiada połączenie współczesnej mechaniki z sequela z ponadczasowym klimatem pierwszej części.
„Całą modernizację wykonano nie tylko z myślą o nostalgii, ale także w oparciu o analizę najnowszych technologii i oczekiwań graczy” – podkreśla Tymon Smektała, jeden z głównych projektantów Techlandu. Ta strategia wydaje się szczególnie przemyślana; pokazuje, jak bardzo zmienił się krajobraz gier od 2015 roku i jak bardzo gracze cenią sobie wsparcie techniczne, nawet w przypadku bardziej klasycznych gier.
Strategie innych dużych firm również podążają tą samą drogą. W przypadku Wiedźmina 3 podobną strategię wdrożył CD Projekt RED, zapewniając posiadaczom starszej wersji darmowe aktualizacje. W odpowiedzi Ubisoft unowocześnił Assassin’s Creed Origins, dodając nowoczesną grafikę i płynność.
Wysiłki Techlandu zostały dobrze przyjęte przez społeczność graczy, o czym świadczą pozytywne reakcje na forach i w mediach społecznościowych. Po latach wielu graczy powróciło do gry i wyraziło swoje zdziwienie znaczącymi ulepszeniami. Różnice wizualne przed i po aktualizacji są nawet udokumentowane w osobnych wątkach Reddita i mogą być absolutnie oszałamiające.
W tym kontekście ważne jest również zauważenie, jak takie działania wpływają na szerszą kulturę cyfrowej konserwacji. W celu zwalczania „cyfrowych śmieci” i nadprodukcji coraz większa liczba firm decyduje się oferować swoim tytułom szczególnie długoterminowe wsparcie. Zamiast czekać na wydanie kolejnej gry, gracze otrzymują produkt, który przetrwa lata. Nie ma wątpliwości, że ten kurs jest szczególnie korzystny dla społeczności i całej branży.
Dying Light: Retouched to coś więcej niż tylko wizualna metamorfoza. Mimo że od debiutu minęło dziesięć lat, jest to znak, że twórcy nadal dbają o graczy. Ponadto służy jako przypomnienie, że cechy takie jak poświęcenie, lojalność i jakość są nadal cenione w erze szybkich wydań i zapomnienia.