W środę Gröna Lund zostało ponownie otwarte po śmiertelnym wypadku. W zwykły dzień w szczycie sezonu park rozrywki odwiedza 15 000 osób – w środę było to zaledwie 3 000.
W kilku miejscach wewnątrz parku rozrywki Gröna Lund jest obecnych więcej pracowników w typowych dla parku rozrywki zielonych koszulkach niż odwiedzających. Przed zamkniętą kolejką górską Jetline, gdzie dwa tygodnie temu doszło do śmiertelnego wypadku, gromadzą się odwiedzający park rozrywki.
Według informacji udostępnionych przez stronę internetową Gröna Lund, popularny park rozrywki w Sztokholmie normalnie przyciąga ponad 15 000 odwiedzających w ciągu zwykłego dnia w sezonie. Jednak w ostatnim okresie liczba gości znacznie spadła. Max Lagerbäck, reprezentujący park rozrywki, informuje, że niedawno zgromadzili nieco ponad 3000 widzów, podczas gdy zazwyczaj w lipcowe dni można było liczyć na około 8000 gości.
Niezależnie od procentowego spadku liczby odwiedzających, czy to 80-procentowy czy około 60-procentowy, Jan Eriksson, przedstawiciel parku Gröna Lund, wyraża swoje zadowolenie z faktu, że w pierwszym prawdziwym dniu po ponownym otwarciu parku rozrywki odwiedzają goście. Pomimo zmniejszonej liczby widzów, obecność gości w parku jest postrzegana jako pozytywny sygnał powrotu do normalności.
Dyrektor generalny właściciela Gröna Lund, Parks and Resorts, poinformował telewizję SVT, że szacuje się, iż tymczasowe zamknięcie parku po śmiertelnym wypadku będzie kosztować 26 milionów koron szwedzkich. To i tak duża kwota dla nadwyrężonego finansowo parku rozrywki. Przez ponad 1,5 roku Grönan był całkowicie pozbawiony dochodów podczas pandemii.
- Lekarze stażyści w Szwecji na skraju wyczerpania: Co czwarty rozważa odejście z pracy
- Sztokholm rozwiązuje umowę na lotnisko Bromma: Plany nowej dzielnicy
- Rząd Szwecji chce na stałe wprowadzić tajne przechwytywanie danych w walce z przestępczością
- Zimowa ulga w rachunkach za energię elektryczną: Spadek cen nawet o 30%
- Szwecja odkłada powiększenie armii: Cel 12 000 poborowych przesunięty