Szwedzi są pozytywnie zakręceni na punkcie miniaturek. W 2016 roku w Malmö otwarte zostały miniaturowe lokale dla gryzoni, w tym włoska restauracja stworzona z myślą o myszach. W okresie świąt uwagę miasta zwróciły kolejne atrakcje dla zwierząt.
Za pomysłem sprzed trzech lat stała pracownia artystyczna Anonymouse (od ang. „mouse” – mysz). Osoby bezpośrednio odpowiedzialne za budowę niewielkich, ozdobnych lokali pozostają nieznane, choć o ich projekcie pisały media w całym kraju.
Tym razem Anonymouse postawiło przy jednej z ulic restaurację z kuchnią indyjską i sklep z odzieżą typu second-hand (jak zwracają uwagę internauci, właściwie second-paw). Na swoim profilu w serwisie Instagram pracownia napisała:
„Wesołych świąt wszystkim! Mamy nadzieję, że wigilię spędziliście spektakularnie. Właśnie tego wieczoru w naszym rodzimym Malmö zostały otwarte nowe lokale: mała restauracyjka i second-hand. Zajrzyjcie tam, gdy tylko znajdziecie chwilę.”
Internauci obserwujący stronę Anonymouse byli zachwyceni i nie szczędzili swoim idolom pozytywnych komentarzy. Wiele osób pisało, że z niecierpliwością wyczekuje kolejnych projektów. Znaleźli się też tacy, którzy odwiedzą Malmö specjalnie po to, by „oddać cześć społeczności miejskich gryzoni”.
Podobnie jak wcześniej, lokale są miniaturowe – nie zmieszczą się w nich nawet średniej wielkości psy, wyłącznie myszy. Postawiono je przy samym chodniku, przez co łatwo je przegapić. Z początku nikt nie wiedział, gdzie dokładnie zlokalizowane są restauracja i second-hand. Poszukiwania przyniosły jednak rezultaty i teraz adres jest znany: to zbieg ulic Kungsgatan i Sturegatan.
Członkowie Anonymouse byli zaskoczeni swoją rosnącą popularnością: „Wygląda na to, że na miejsce ciągle przybywają kolejni ludzie. Wizytę złożyło nam też kilka psów.”
Po tym, jak atrakcje dla myszy pojawiły się w Malmö, pomysł skopiowano też w Sztokholmie i Borås. Wielką sławę wśród lokalnych mieszkańców zyskała włoska restauracyjka o nazwie „Il Topolino”. Powstał też zakład fryzjerski „Hair and Furever”, hostel „Paw in Paw”, a także szkoła tańca dla myszy. Najbardziej wymyślna okazuje się jednak agencja detektywistyczna, w której – jak podkreślają artyści – „rozstrzygane są tajemnicze kradzieże mysiego sera”.
Inne obiekty to hotel, księgarnia i park rozrywki wzorowany na Ogrodach Tivoli.
Działalność Anonymouse zainspirowała artystów zagranicznych. We francuskiej Bajonnie powstało biuro podróży i klub jazzowy dla gryzoni.