W ciągu jednego dnia Szwecja doświadczyła trzech eksplozji w różnych częściach kraju, które wzbudziły niepokój wśród mieszkańców i postawiły policję w stan gotowości.
W Göteborgu, jak poinformowała policja na swojej stronie internetowej, w czwartek późnym wieczorem doszło do dwóch eksplozji. Alarmy o detonacjach w Olskroken i Kortedala pojawiły się dziesięć minut po sobie.
Na szczęście nie odnotowano żadnych rannych osób, ale zaobserwowano szkody materialne. „Nie ma informacji o obrażeniach ciała, a jedynie o szkodach materialnych”, informuje policja.
Obie lokalizacje zostały odgrodzone w celu przeprowadzenia badań technicznych, a oba incydenty są badane pod kątem zniszczenia publicznego. Policja bada również, czy mogą istnieć powiązania z poprzednimi detonacjami.
Tymczasem na południe od Sztokholmu, w Norsborg, doszło do kolejnej eksplozji w budynku mieszkalnym. Jak donosi gazeta Aftonbladet, policja wszczęła wstępne dochodzenie w sprawie ogólnych zniszczeń.
„Najpierw sprawdziliśmy, czy doszło do strzelaniny. W oknie były dziury, a niektórzy dzwoniący mówili o kilku hukach. Ale teraz doszliśmy do wniosku, że doszło do jakiejś detonacji, a dziury w nieruchomości zostały spowodowane przez odłamki”, powiedział gazecie Mikael Pettersson, oficer policyjnego centrum kontroli.
Policja potwierdziła, że detonacja miała miejsce tuż obok bloku mieszkalnego, a okna w budynku zostały uszkodzone.
Nie jest jeszcze jasne, czy te trzy eksplozje są ze sobą powiązane, ale z pewnością wzbudzają one niepokój wśród mieszkańców. Policja kontynuuje śledztwo w obu sprawach i apeluje do świadków o kontakt.
- Słaba korona szwedzka zmienia kierunki podróży: Wzrost popularności Europy Wschodniej
- Donald Trump chwali szwedzki system szkolnictwa
- Finlandia: Sześcioletni chłopiec zginął w wypadku na placu budowy
- Strzelanina w centrum handlowym w Szwecji: Jeden mężczyzna postrzelony, jedna osoba aresztowana
- Kierowca ze Sztokholmu może zapłacić grzywnę w wysokości 27 000 koron za niezawiadomienie o kolizji z jeleniem