Nieco ponad 88 procent pociągów pasażerskich w Szwecji przybyło w marcu na czas – podała szwedzka administracja transportu. Jest to najniższy wynik dla jednego miesiąca od marca ubiegłego roku.
Łącznie 79 097 z 89 436 pociągów pasażerskich dotarło do stacji końcowej na czas w marcu 2023 roku – wynika ze wstępnych statystyk szwedzkiej administracji transportu. Agencja opisuje ten miesiąc jako “trudny” i “mroczny”.
“Tutaj pod koniec zimy kolej ma za sobą trudny okres. Między innymi ciężkie burze śnieżne w rejonie Mälardalen i Sztokholmu na początku i pod koniec miesiąca spowodowały poważne problemy w ruchu” – informuje w komunikacie prasowym Anna Ericsson, szefowa obszaru biznesowego szwedzkiej administracji transportu.
Według Szwedzkiej Administracji Transportu, zakłócenia w obszarach metropolitalnych były jedną z przyczyn stosunkowo niskiej punktualności. Urząd zauważa również, że pasażerowie zostali dotknięci niezwykle dużą liczbą “późno odwołanych odjazdów” w marcu – to znaczy odjazdów odwołanych tego samego dnia lub dzień wcześniej. Najniższa punktualność była 9 marca, kiedy to tylko 77,4 proc. pociągów przyjechało na czas.
“W marcu szczególnie usługi pociągów podmiejskich w Sztokholmie stanęły przed poważnymi wyzwaniami. W normalnym miesiącu pociągi te, które odgrywają niezwykle ważną rolę w codziennym życiu wielu ludzi, mają wskaźnik punktualności pomiędzy 93 a 95 procent. Ale w marcu niezawodność była znacznie poniżej normy”, powiedziała Anna Ericsson.