Dwór potwierdził, że jeden z pracowników dzwonił o 4 nad ranem do redaktora gazety Dagens Industri ze skargą, że jedna z gazet króla Karola XVI Gustawa nie została jeszcze dostarczona.
Maria Schultz pracująca przy internetowej wersji jednej z największych w kraju gazet ekonomicznych, w czwartek zamieściła na Facebooku wpis, o tym jak została o 4 rano obudzona przez członka królewskiego dworu i poinformowana, że król nie otrzymał jeszcze swojego egzemplarza gazety Dagens Industri.
Powiedziała ona, że najpierw zapytała czy król nie może przeczytać informacji w wersji internetowej, a dopiero później zadała pytanie „czy, aby na pewno nie jest to jakiś żart?”
Następnie Schultz wyjaśniła dzwoniącemu, że nie jest ona jedną z najważniejszych osób zarządzających gazetą.
„Zdecydowaliśmy się zadzwonić pod kilka numerów i pani był jednym z nich,” powiedział pracownik dworu redaktorce.
O 8 rano Schultz zadzwoniła, aby dowiedzieć się czy gazeta już dotarła, ale usłyszała, że nie, za to przyszły Dagens Nyheter i Svenska Dagbladet.
Dodała, że mężczyzna następnie przeprosił ją za obudzenie jej w środku nocy i rozłączył się mówiąc, że musi iść przypilnować „podnoszenia flagi”.
„To najśmieszniejsza historia jaka mnie spotkała w ostatnim czasie,” napisała Schultz w swoim poście na Facebooku, gdzie zamieściła także całą treść rozmowy.
W czwartek popołudniu szwedzka gazeta Metro zapytała Ulrikę Näsholm, rzeczniczkę królewskiego dworu, która potwierdziła, że taka rozmowa miała miejsce.
Powiedziała ona: „Gazety, które otrzymuje król są zazwyczaj przysyłane do Drottningholm [pałac rodziny królewskiej w północnym Sztokholmie], ale tym razem Dagens Industri nie dotarła na miejsce.”
Zapytana czy wszystkie podane szczegóły rozmowy są prawdziwe, powiedziała „Nie mam takiej wiedzy, nie wiem dokładnie o czym rozmawiali. Wiem tylko, że nasz pracownik uważał, że dzwoni do działu obsługi klienta.”
Informacja o porannym telefonie z królewskiego dworu stała się w czwartek rano viralem. Schultz powiedziała „Jestem zaskoczona. Nigdy bym nie pomyślała, że to stanie się tak rozprzestrzeni.”
Dodał, że nie miała już więcej kontaktów z królewskim dworem.
Anne-Christine Jernberg, rzeczniczka dworu powiedział portalowi The Local, że także jest zszokowana tak dużym zainteresowaniem mediów tą sprawą.
„Miałam już telefony od wszystkich,” śmiała się podczas telefonicznego wywiadu o godzinie 11.
„Oczywiście, że on [król] interesuje się tematem i jest informowany na bieżąco.”
Król Karol XVI Gustaw spędził czwartek wizytując miasta Vänersborg i Uddevalla w zachodniej Szwecji, gdzie spotkał się z przedstawicielami Migrationsverket – Szwedzkiej Rady ds. Migracji a także z syryjską rodziną, która niedawno otrzymała schronienie w Szwecji.
Król odwiedził ostatnio także ośrodki dla uchodźców w Norrköping i w Malmö a także poświęcił wiele miejsca europejskiemu kryzysowi związanemu z imigrantami w przemówieniu otwierającym w ostatni wtorek obrady parlamentu.
Powiedział: „W ostatnich tygodniach liczba uciekinierów z niestabilnych regionów znacznie się zwiększyła. To tragedia, która bardzo nas dotyka emocjonalnie.”