Policja zamknęła hotel w Sztokholmie zamknięty z powodu prostytucji i nałożyła karę w wysokości 5 mln SEK. To – według władz – pierwszy przypadek w Szwecji, gdy działalność hotelu wstrzymano właśnie z tej przyczyny. O sprawie informuje telewizja SVT, powołując się na komunikat policji.
Dlaczego zamknięto obiekt
Policja opisuje długotrwały proces z zakupem usług seksualnych w hotelu oraz liczne zatrzymania mężczyzn. Właściciele byli ostrzegani, ale – jak podano – nie wdrożyli skutecznych środków. Decyzję uzasadniono naruszeniem porządku publicznego i bezpieczeństwa.
Precedens i podstawa prawna
Jak podaje Sveriges Radio, to pierwszy raz, gdy szwedzka policja wykorzystała nowe narzędzia do czasowego zamknięcia hotelu w związku z prostytucją. W materiałach TV4 doprecyzowano, że jednocześnie orzeczono 5-milionowe „vite” (kara pieniężna). Mitt i wskazuje, że formalnie zarządzający hotelem nie są podejrzani o przestępstwo, ale muszą udowodnić środki naprawcze, by wznowić działalność.
Reakcje i szerszy kontekst
Decyzję pochwalił policjant i autor publikacji o zwalczaniu handlu seksualnego Simon Häggström. Jak relacjonuje Omni, uznał ją za „bardzo pożądany” krok i sygnał dla innych obiektów z problemem prostytucji. Omni przytacza też, że to pierwszy taki przypadek w kraju i element szerszej strategii przeciwko zorganizowanej eksploatacji na hotelach.
To przełom w egzekwowaniu odpowiedzialności administracyjnej wobec hoteli, które nie potrafią przeciąć procederu. Publiczny precedens i wysoka kara mogą skłonić branżę do lepszych procedur: szkolenia personelu, kontroli rezerwacji, współpracy z policją i szybkiej reakcji na sygnały o wykorzystywaniu kobiet.
