Gekås w Ullared już sprzedaje świąteczne ozdoby. Klienci podzieleni

Gekås wprowadza sprzedaż świątecznych ozdób w lipcu. Klienci reagują różnie – od zachwytu po krytykę. Czy to za wcześnie na Boże Narodzenie?

Choć za oknem pełnia lata, w jednym z największych domów towarowych w Szwecji – Gekås w Ullared – już można kupić świąteczne dekoracje. Sklep wprowadził akcję „Boże Narodzenie w lipcu”, oferując klientom m.in. choinki, gwiazdki adwentowe oraz inne klasyczne ozdoby bożonarodzeniowe.

Pomysł ten wzbudza mieszane reakcje wśród konsumentów – od rozbawienia i entuzjazmu po irytację i zaskoczenie.

- Reklama -

Święta latem? Gekås: robimy to dla klientów

Decyzja o rozpoczęciu sprzedaży świątecznego asortymentu w środku lata nie była przypadkowa. Jak tłumaczy Patrik Levin, dyrektor generalny Gekås, sklep odpowiada na potrzeby klientów, którzy często przyjeżdżają z odległych miejsc i odwiedzają Ullared tylko raz w roku.

– Wiem, że rozpoczęcie sprzedaży ozdób świątecznych w lipcu może wydawać się szalone, ale robimy to z myślą o naszych klientach – podkreśla Levin w oficjalnym oświadczeniu. Dodaje, że wiele osób chce mieć możliwość wcześniejszego zakupu wszystkiego, co związane z Bożym Narodzeniem.

Mimo że świąteczne produkty pojawiły się już na półkach, oficjalna premiera jarmarku bożonarodzeniowego w Gekås odbędzie się dopiero 5 września – na ponad trzy miesiące przed Wigilią.

- Reklama -

„Nie jestem jedyny, który nie może się doczekać świąt”

Patrik Levin przyznaje, że sam należy do grona entuzjastów Bożego Narodzenia. – Osobiście nie mam nic przeciwko temu, że nieco się pospieszyliśmy. Sądzę, że nie jestem jedyną osobą, która z radością myśli już o świętach – mówi w rozmowie z „Göteborgs-Posten”.

Jak podkreśla, wcześniejsze wystawienie dekoracji nie ma na celu szokowania klientów. Wręcz przeciwnie – to reakcja na realne zainteresowanie. Zresztą, pierwsze ozdoby pojawiły się w sklepie już w czerwcu, a według Levina reakcje klientów były „wyłącznie pozytywne”.

- Reklama -

Głos klientów: „To już przesada” kontra „Super pomysł!”

Nie wszyscy jednak podzielają entuzjazm dyrekcji. W mediach społecznościowych, m.in. na oficjalnym profilu Gekås na Facebooku, pojawiły się głosy krytyki.

„Nie, to już za daleko” – pisze jeden z użytkowników. „Nie, fuj! Z każdym rokiem zaczynacie coraz wcześniej” – dodaje inny. Inni komentują, że bardziej sensowna byłaby letnia wyprzedaż niż sprzedaż świąteczna w środku lata.

Z drugiej strony, pojawiają się również głosy poparcia. Część klientów docenia dostępność świątecznych produktów przez cały rok, zwłaszcza ci, którzy odwiedzają Ullared tylko raz do roku. „To super pomysł, że można kupić wszystko na raz – świąteczne ozdoby, rzeczy na Sylwestra, dla studentów – bez względu na porę roku” – komentuje jedna z klientek.

Dla Gekås decyzja o wcześniejszym wprowadzeniu świątecznej oferty to przede wszystkim krok biznesowy. – Nie chodzi o to, by być dziwacznym – mówi Levin – lecz by odpowiadać na rzeczywiste potrzeby naszych klientów.

Udostępnij