Na początku września media nagłośniły organizację Statement Festival – imprezy, na którą wstępu nie mają mężczyźni cisseksualni. Festiwal odbył się w Göteborgu pod koniec sierpnia, a bilet wstępu mogły otrzymać jedynie kobiety i osoby transpłciowe.
Także wśród obecnych na miejscu artystek nie mogli znaleźć się przedstawiciele płci męskiej. Szwedzki rząd uznał jednak, że przebieg imprezy był „niezgodny z prawem”.
Statement Festival miał stanowić swego rodzaju odpowiedź na problem molestowań seksualnych, z którym zmagali się organizatorzy podobnych wydarzeń (np. Bravalli).
W 2016 roku zgłoszono w sumie dwadzieścia siedem przypadków, w których kobieta spotkała się z napaścią seksualną (wszystkie miały miejsce na jednym i tym samym festiwalu muzycznym).
Sprawie przyjrzała się agencja rządowa Diskriminerings Ombudsmannen (DO). W toku śledztwa ustalono, że pomysłodawcy festiwalu dyskryminują konkretną grupę płciową i odbierają jej prawo wstępu na wydarzenie kulturalne.
Organizatorzy nie zostaną jednak ukarani: nie udało się dowieść, jakie osoby zostały rzeczywiście pokrzywdzone, a przy bramie wejściowej budynku, gdzie odbył się festiwal, nie umieszczono tabliczki z napisem „wstęp tylko dla kobiet”.
Twórcy festiwalu postanowili udzielić odpowiedzi na falę męskiej krytyki:
„To przykre, że kilku cisseksualnych samców nie mogło zaakceptować charakteru naszej imprezy. W zabawie wzięło udział 5 tys. kobiet, a także osób niebinarnych i transpłciowych. Dla każdej z uczestniczek to było wydarzenie bez precedensu.
Sukces Statement Festival pokazuje, że kobiety czekały właśnie na taką imprezę – śledztwo DO niczego w tej kwestii nie zmieni. Nie mamy nic więcej do powiedzenia. Jesteśmy zajęte walką o lepszy świat.”