Około 350 imigrantów zostało w weekend poinformowanych przez Duńską Służbę Imigracyjną (Udlændingestyrelsen)o tym, że zostaną odesłani na Węgry, jednak według gazety Politiken zrezygnowano z tych planów.
Osobom poszukującym azylu powiedziano, że zostaną odesłani na Węgry, gdyż jest to pierwszy kraj Unii Europejskiej w którym zostali zarejestrowani. Jednak w kolejnym zawiadomieniu poinformowano ich, że podania zostaną rozpatrzone w Danii.
Odsyłanie imigrantów na Węgry zostało wstrzymane po tym jak pojawiły się raporty mówiące o nieludzkich warunkach przebywania imigrantów w tym kraju. Udlændingestyrelsen oraz Duńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych sprawdzają teraz te warunki. Udlændingestyrelsen powiedziało Politiken, że duńskie władze ustaliły już jaka jest sytuacja, ale nie chciało zdradzić szczegółów.
Agencja podaje jednak, że nieodesłanie tej grupy imigrantów nie ma nic wspólnego z prowadzonym sprawdzaniem warunków przebywania uchodźców na Węgrzech. Zamiast tego powiedziano, że upłynął już termin w jakim można było odesłać imigrantów.
Andreas Kamm sekretarz generalny Duńskiej Rady Uchodźców pochwalił decyzję władz i powiedział Politiken, że „są poważne powody do obaw o przestrzeganie na Węgrzech praw należnych uchodźcom oraz obawy o chęć Węgrów do postępowania zgodnie z zaleceniami UE.”
Z drugiej strony anty-imigrancka Duńska Partia Ludowa jest wściekła na władze za podjęcie takiej decyzji.
„To niedopuszczalne, żeby Dania przejmowała uchodźców z powodu nieradzenia sobie innego kraju z nimi,” powiedział rzecznik partii Martin Henriksen.
Partia ta zamierza domagać się dalszych wyjaśnień od minister ds. integracji Inger Støjberg.