Wielki pożar szalał w niedzielę w domu wielorodzinnym w Märsta na północ od Sztokholmu. W niedzielę wieczorem aresztowano mężczyznę podejrzanego o podpalenie.
Straż pożarna została powiadomiona o godzinie 14:51 w niedzielę do budynku mieszkalnego na Norrbackavägen. Dwie osoby zostały przewiezione karetką do szpitala z zatruciem po wdychaniu dymu podczas pożaru.
Około godziny 19:00 służby prasowe Szpitala Uniwersyteckiego Karolinska ogłosiły, że poszkodowane opuściły szpital. Według centrum zarządzania straży pożarnej kilka osób zostało fizycznie dotkniętych pożarem.
Policja potwierdziła w niedzielę po południu, że został aresztowany mężczyzna podejrzany o odpalenie. Podejrzany został przesłuchany wieczorem i został aresztowany o 21:00 przez prokuratora dyżurnego. Nie są znane motywy mężczyzny w związku z podpaleniem.
W gaszeniu pożaru brało udział 17 pojazdów z 50 strażakami z Uppsali i Sztokholmu, w pogotowiu były karetki oraz helikopter do szybkiego przetransportowania poszkodowanych.
Pożar został opanowany około godziny 19:00, ale do późnych godzin nocnych na miejscu pracowało jeszcze 10 strażaków dogaszając i uprzątając budynek.
W pożarze doszczętnie spłonęły dwa mieszkania a dwa kolejne zostały nadpalone, dach budynku został doszczętnie spalony, a wszystkie mieszkania zostały zalane w skutek prowadzonych działań gaśniczych.
Mieszkańcy z Norrbacka są nie tylko zaniepokojeni niedzielnym pożarem ale również piątkowym incydentem w okolicznym przedszkolu.
W zeszły piątek przedszkole nieopodal Norrbacka było ewakuowane po anonimowym donosie o podłożeniu bomby.
– Policja uznała, że zagrożenie nie było poważne, ale i tak podjęto środki bezpieczeństwa, a przedszkole zostało ewakuowane, oświadczyła Anna Jernberg Carlsson, rzeczniczka prasowa gminy Sigtuna.
Według Anny Jernberg Carlsson wszystkie dzieci i pracownicy zostali w międzyczasie przeniesieni do pobliskiego przedszkola. Po zagrożeniu bombowym, wybuchu pobliskiej restauracji oraz pożarze w budynku mieszkalnym w niedzielę, w którym podejrzewa się podpalenie, mieszkańcy martwią się o rozwój i bezpieczeństwo okolicy.