Teraz siły obronne proszą rząd o zmianę zasad dotyczących “szybko pojawiających się bardzo poważnych sytuacji”. “Potrzebujemy tych narzędzi, aby wypełniać naszą misję ochrony kraju i jego obywateli”, powiedział komandor porucznik Anders Ellström.
Szwedzkie siły zbrojne chcą mieć możliwość minowania szwedzkich wód w szarej strefie, ponieważ rząd nie ogłosił jeszcze stanu wysokiej gotowości. W liście od Szwedzkich Sił Zbrojnych do rządu, przedstawiciele sił zbrojnych piszą, że potrzebują nowych zasad, aby “szybko reagować na ryzyko ataku zbrojnego”. Wspomniane sytuacje mają na celu “uniemożliwienie napastnikowi wylądowania w określonym porcie”, ale także ochronę baz morskich.
“Mamy nadzieję, że rząd przyjmie nowe rozporządzenie w sprawie zdolności interwencyjnych marynarki wojennej w czasie pokoju. Powodem jest to, że obecnie reguluje to stary ogólny rozkaz z 1967 roku, który zdaniem Sił Zbrojnych nie jest już odpowiedni” – powiedział prawnik specjalizujący się w obronie Michael Bergström.
Jeśli chodzi o minowanie w stanie wysokiej gotowości lub wojny, Siły Zbrojne nie widzą potrzeby zmiany przepisów; zamiast tego są to tak zwane przypadki szarej strefy. “Istnieje potrzeba, aby móc stawiać niekontrolowane miny morskie w pewnych szybko pojawiających się bardzo poważnych sytuacjach (przed wysokim stanem alarmowym), nawet zanim rząd zdąży podjąć decyzję w tej sprawie”, pisze adwokat.
Środki, które Siły Zbrojne chcą teraz wprowadzić, dotyczą tak zwanych niekontrolowanych min, które mogą być wyzwalane przez różne zmiany w wodzie, gdy statek mija minę, takie jak hałas, efekty magnetyczne lub zmiany ciśnienia wody. Według marynarki wojennej ten typ niekontrolowanej miny nie był używany na terenie Szwecji od lat gotowości, ostatni raz użyto w czasie II wojny światowej.
Ministerstwo Obrony Narodowej pracuje obecnie nad tą kwestią, a jeszcze w tym roku rząd ma podjąć decyzję w sprawie nowego rozporządzenia lub zmiany istniejących przepisów dotyczących operacji wojskowych.