Latem przyszłego roku próg płacowy dla imigrantów zarobkowych wzrośnie do 90% mediany wynagrodzenia, co daje 33 390 koron miesięcznie. To mniej niż 100% mediany (37 100 SEK) zapisane w porozumieniu z Tidö, ale więcej niż obecne 80% średniego wynagrodzenia (29 680 SEK). „Uzgodniliśmy, że poziom będzie wynosił 90%, a nie 100%” — powiedział minister ds. migracji Johan Forssell. Rząd i politycy uzasadniają zmianę chęcią podniesienia wymogów bez nadmiernego obciążania pracodawców.

Polityczne tło i spór o próg

Decyzję można odczytywać jako sukces liberałów. Minister pracy Johan Britz już latem sygnalizował sprzeciw wobec progu równemu pełnej medianie, wskazując na trudności rekrutacyjne w zawodach potrzebnych gospodarce, m.in. kucharzach (wypowiedź dla Dagens Nyheter). Forssell podkreśla, że 100% z Tidö było „punktem wyjścia”, a celem negocjacji pozostawało uniknięcie dodatkowej biurokracji oraz zbyt wygórowanych wymagań płacowych.

Wyjątki: węższe i łatwiejsze w obsłudze

Resort migracji zapowiada, że przy poziomie 90% nie będzie potrzebna szeroka lista wyjątków obejmująca 152 zawody, przygotowana wcześniej. Wyjątki mają być bardziej restrykcyjne, ale nadal możliwe decyzją rządu. Zdaniem Forssella takie podejście ograniczy ryzyko „systemu wyjątków”, który byłby czasochłonny i trudny do interpretacji dla urzędów i pracodawców.

Terminy wejścia w życie

Nowe wymagania płacowe mają zacząć obowiązywać 1 czerwca przyszłego roku. Rząd argumentuje, że zmiana wzmocni selektywność polityki migracyjnej, przy jednoczesnym utrzymaniu realnych możliwości zatrudniania cudzoziemców w sektorach, gdzie brakuje rąk do pracy.