Problemy z kradzieżami i aktami wandalizmu w szwedzkich sklepach spożywczych narastają. W związku z falą przestępczości, jeden ze sklepów w regionie Eskilstuna postanowił podjąć zdecydowane kroki – wprowadza tymczasową granicę wieku 18 lat dla klientów.
Sklep bez obsługi nie radzi sobie z wandalizmem
Chodzi o samoobsługowy punkt sprzedaży Klara Nära Livs w miejscowości Kjula, położonej pod Eskilstuną. Sklep działa bez stałej obsługi, opierając się na zaufaniu do klientów i nowoczesnych systemach płatności.
Niestety, jak poinformował właściciel na Facebooku, sytuacja wymknęła się spod kontroli:
– Mamy dość. To głównie dzieci dopuszczają się kradzieży i niszczą sklep lub jego otoczenie. Dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie ograniczenia wiekowego – osoby poniżej 18. roku życia nie będą wpuszczane.
Właściciel w wywiadzie dla telewizji SVT powiedział, że osoby pełnoletnie ponoszą odpowiedzialność za każdego, kogo zdecydują się wpuścić do środka.
Skala problemu w całej Szwecji rośnie
Według najnowszego raportu Svensk Handel (szwedzkiej organizacji handlowej), aż 42% sklepów deklaruje, że padło ofiarą przestępstw takich jak:
kradzieże,
groźby lub akty przemocy,
włamania,
agresywne zachowanie klientów.
To wzrost o 7 punktów procentowych w porównaniu z pierwszym kwartałem 2025 roku.
Eksperci alarmują: „To już codzienność”
Nina Jelver, szefowa działu bezpieczeństwa w Svensk Handel, komentuje sytuację:
– To bardzo niepokojące, że skala przestępczości znowu rośnie. Niestety, kradzieże i zagrożenia stały się codziennością w handlu detalicznym.
Według niej wzrost incydentów może być skutkiem faktu, że wiele z tych przestępstw nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji prawnych.
Konsekwencje odczuwają klienci i całe społeczeństwo
Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to tylko „drobne kradzieże”, skutki są poważne:
znikają popularne formy płatności,
niektóre produkty są wycofywane z oferty,
coraz więcej sklepów jest zmuszonych do zamknięcia działalności.
– To nie tylko problem dla właścicieli sklepów. Te drobne przestępstwa mają realny wpływ na całą lokalną społeczność, ceny, dostępność towarów i poczucie bezpieczeństwa – dodaje Jelver
