Po wielu latach debaty w Szwecji, ministrowi sprawiedliwości Morganowi Johanssonowi zostaną dzisiaj przedstawione propozycje ostrzejszych rozwiązań prawnych w dziedzinie przestępstw seksualnych.
Liczba procesów o gwałt w ostatnich latach w których nie doszło do skazania oskarżonego wywołała ostrą społeczną debatę. W styczniu 2014 roku wiele tysięcy osób demonstrowało w Sztokholmie domagając się aby szwedzkie prawo uwzględniało konieczność obustronnej zgody w kontaktach seksualnych.
Jesienią tego samego roku został stworzony Parlamentarny Komitet ds. Przestępstw Seksualnych w celu przyjrzenia się obowiązującym prawom.
Dzisiaj komitet ten ma przedstawić ministrowi sprawiedliwości końcowe wnioski ze swojej pracy. Jedną z propozycji prawdopodobnie będzie to, aby traktować – molestowanie seksualne za pośrednictwem Internetu – bez fizycznego kontaktu ofiary i sprawcy – tak samo ostro jak inne przestępstwa seksualne.
„Ta propozycja będzie miała realny wpływ na to co jest normą społeczną a co działaniem karanym,” powiedziała członkini komitetu Annika Hirvonen Falk.
Wierzy ona, że najważniejszą zmianą powinno być porzucenie konieczności udowadniania chęci popełnienia przestępstwa.
Zmiana taka spowoduje, że w przyszłości prokurator nie będzie musiał udowadniać, że osoba świadomie dążyła do popełnienia poważnego przestępstwa seksualnego. Zamiast tego wystarczy, że osoba taka „powinna była rozumieć” co robiła w czasie popełniania czynu.
Tak jak we wrześniu informowało The Local zmiany prawa dotyczące przyzwolenia mogą oznaczać to, że obecnie mamy do czynienia z gwałtem gdy ofiara powie nie, według nowych przepisów gwałt mógłby być zawsze gdy ofiara nie powiedziała tak.
Zmiany w temacie przyzwolenia są w pewien sposób kontrowersyjne, część prawników uważa, że nie doprowadzą one do większej ilości skazań, gdyż trudno będzie cokolwiek udowodnić.
Członkini Komitetu ds. Przestępstw Seksualnych Hirvonen Falk uważa, że kwestia przyzwolenia jest kluczowa:
„To jest bardzo ważna część prawa i to część wysyłająca pewien sygnał. Jeśli spojrzymy wstecz na lata 60 to nie było to uznawane za przestępstwo jeśli kobieta się nie broniła. Wraz z upływem czasu wielkość wymaganego oporu stopniowo zmniejszała się. Dzisiaj uważamy, że podstawą powinno być to, że osoby uczestniczą w tym z własnej woli.”
Wnioski przedstawione w środę przez komitet będą zawierać także wiele stron zastrzeżeń składanych przez jednego z ekspertów komitetu, Bengta Ivarssona przewodniczącego Szwedzkiego Związku Prawników.
„Regulacje na temat przyzwolenia w połączeniu z wprowadzeniem braku konieczności chęci popełnienia przestępstwa oznaczają zbyt duże ułatwienie dla oskarżycieli. Może to skutkować większą ilości przypadków skazania niewinnych osób,” powiedział on w sierpniu.