Jeden z międzynarodowych lotów z lotniska w Malmö został czasowo wstrzymany, po tym jak jeden z członków załogi nie przeszedł testu alkomatem w kabinie samolotu.
Mężczyzna, według doniesień 50 letni Szwed, został przebadany alkomatem przez policję na pokładzie pasażerskiego samolotu, który miał w poniedziałek odlecieć z lotniska w Malmö.
Kolejne badanie przeprowadzone na posterunku policji wykazało, że miał on 0,4 grama alkoholu na litr krwi. W Szwecji dopuszczalne stężenie to 0,2 grama.
Samolot, który według regionalnej gazety Kvällsposten miał lecieć do Hiszpanii, został opóźniony jednak odleciał później bez tego członka załogi.
Nadawca SVT doniósł, że opisywany mężczyzna był drugim pilotem. Został on zawieszony na czas prowadzenia postępowania wewnętrznego.
Funkcjonariusz policji Håkan Nilsson powiedział lokalnemu portalowi informacyjnemu 24Malmö, „mężczyzna musiał być członkiem załogi prowadzącej samolot, gdyż test odbywał się w kokpicie.”
Rzecznik firmy Swedavia, operatora lotniska Malmö powiedział, że zostali oni poinformowaniu o zdarzeniu, ale nie znają szczegółów a całą sprawą zajmuje się policja.
„Policja regularnie przeprowadza wyrywkowe kontrole załóg i czyni to w porozumieniu z firmami lotniczymi,” powiedział portalowi The Locale Ulf Wallin.