Szwedzi wykazują swoją hojność i chęć wsparcia Ukrainy w obliczu trwającej wojny, wysyłając dziesiątki tysięcy paczek z pomocą humanitarną. Od wybuchu konfliktu, Postnord, szwedzki operator pocztowy, współpracuje z ukraińskim odpowiednikiem Ukrposhtą, aby dostarczać te przesyłki bezpłatnie.
Henrik Ishihara z biura prasowego Postnord podkreśla, że firma pocztowa zobowiązała się do tej misji z przekonaniem o potrzebie międzynarodowej solidarności. „Kiedy międzynarodowa poczta prosi nas o pomoc, robimy to,” mówi Ishihara.
Od początku akcji wysłano już 93 400 paczek, a w tym roku liczba ta wynosi 36 500. W okresie przedświątecznym liczba wysyłanych paczek wzrosła, osiągając około 1500 w połowie grudnia, z oczekiwaniami na dalszy wzrost.
Paczki zawierają głównie ciepłe ubrania dla dorosłych, zabawki dla dzieci i produkty higieniczne. Postnord regularnie aktualizuje listę potrzeb na swojej stronie internetowej, w porozumieniu z Ukrposhtą, aby zapewnić, że pomoc trafia tam, gdzie jest najbardziej potrzebna.
Wysyłane paczki nie mogą ważyć więcej niż 20 kg, a na jedną osobę przypada limit dwóch paczek naraz. Zawartość musi być opisana po angielsku na zewnątrz paczki, a przesyłki należy dostarczyć do jednego z centrów biznesowych Postnord, z wyjaśnieniem, że jest to pomoc dla Ukrainy.
Ishihara wyraża zadowolenie z odpowiedzi Szwedów na tę inicjatywę. „Nie rozpoczęlibyśmy tej akcji, gdybyśmy nie wierzyli, że Szwedzi chcą pomóc. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tak pozytywnej reakcji,” dodaje. Ta akcja pokazuje solidarność mieszkańców Szwecji z Ukrainą i ich gotowość do niesienia pomocy w trudnych czasach.
- Lillsved – szwedzka idylla z mrocznym dziedzictwem. Sport, nazizm i zapomniana historia
- Szwedzka gospodarka jak opóźniony pociąg – eksperci komentują politykę Riksbanku
- W dziewięciu kąpieliskach w Szwecji jakość wody jest zbyt niska – zobacz, których miejsc unikać
- Szwecja znosi obowiązkowe badania lekarskie przy ADHD i autyzmie w procesie uzyskania prawa jazdy
- Szwecja modernizuje obronność. Wszystkie partie za pożyczkami na 300 miliardów koron