W zbiorach Muzeum Historii Naturalnej w Oslo trwa niszczycielski proces chemiczny, który degraduje próbki minerałów. Tak zwana „plaga pirytu” prowadzi do rozpadu 100-letnich skał i minerałów, zamieniając je w proszek.
Problem niszczenia minerałów
Henrik Friis, opiekun kolekcji minerałów w muzeum, tłumaczy, że choć uszkodzeniu uległy setki próbek spośród 44 000 eksponatów, problem jest poważny.
- „Nazywa się to plagą pirytu. Choć dotknięte są tylko niektóre minerały, problem może być bardziej rozległy, ponieważ wiele szuflad z próbkami nie było otwieranych przez lata” – wyjaśnia Friis w rozmowie z portalem Forskning.no.
Reakcje chemiczne niszczą eksponaty
Piryt, zwany potocznie „złotem głupców”, jest szczególnie podatny na procesy chemiczne, które zachodzą pod wpływem wilgoci i tlenu. Siarczek żelaza, główny składnik pirytu, wchodzi w reakcję z otoczeniem, co prowadzi do pękania minerału od wewnątrz.
Jak podkreśla Jørn Hurum, profesor w Muzeum Historii Naturalnej, problem nie ogranicza się tylko do minerałów, ale dotyczy także skamieniałości zawierających piryt.
- „To zjawisko jest wyzwaniem dla wszystkich muzeów, które posiadają kolekcje minerałów i skamieniałości” – mówi Hurum.
Skala problemu w Oslo
W kolekcji muzeum znajdują się tysiące cennych eksponatów, niektóre liczące ponad 100 lat. Choć liczba zniszczonych próbek w Oslo jest stosunkowo niewielka, proces ten może się nasilać, jeśli odpowiednie środki ochrony nie zostaną wprowadzone.
Wilgotność i brak odpowiedniej wentylacji to główne czynniki przyspieszające degradację. W wielu muzeach na całym świecie stosuje się specjalistyczne systemy klimatyzacji, aby przeciwdziałać takim procesom.
Plaga pirytu jako problem globalny
Zjawisko to nie ogranicza się do Norwegii. Muzea i kolekcje geologiczne na całym świecie od lat zmagają się z problemem „plagi pirytu”. Proces ten jest znany od dziesięcioleci, ale skuteczne rozwiązania wciąż są trudne do wdrożenia.
Minerały zawierające siarczki, takie jak piryt, są szczególnie trudne w przechowywaniu. Nawet minimalne zmiany wilgotności mogą prowadzić do reakcji chemicznych niszczących próbki.
Co dalej?
Eksperci z Muzeum Historii Naturalnej w Oslo planują dokładniejsze badania swoich zbiorów, aby określić skalę problemu. Priorytetem będzie także zastosowanie nowych metod przechowywania próbek, które zapobiegną dalszym zniszczeniom.
- „To walka z czasem. Niektóre z naszych najcenniejszych eksponatów są narażone na nieodwracalne zniszczenie, jeśli nie podejmiemy natychmiastowych działań” – podkreśla Henrik Friis.
- Spadek dostępności lotów w Szwecji: Utrudnienia dla regionalnych lotnisk
- Lotnisko Bromma – nierentowność i ukrywane koszty
- Szwedzkie obywatelstwo – nowe, bardziej rygorystyczne zasady od 2026 roku
- Sektor nieruchomości w Szwecji w kryzysie: konieczna strukturalna zmiana
- NATO wzmacnia obronę Morza Bałtyckiego nową operacją „Baltic Sentry”