Pomimo upadku Saaba prawie 13 lat temu, Gary Small Saab w Portland w stanie Oregon nadal funkcjonuje, sprzedając i serwisując szwedzką markę. Ten ostatni amerykański dealer Saaba odmawia kapitulacji, utrzymując kultową markę przy życiu.
Historia pełna pasji
Gary Small rozpoczął swoją przygodę z samochodami w 1970 roku, prowadząc warsztat Volvo. Z czasem włączył do swojej działalności Saaba, nie zdając sobie sprawy z rywalizacji między tymi dwiema szwedzkimi markami, która w ojczyźnie prowadziła do licznych dyskusji. W Portland ta rywalizacja nie miała znaczenia – Saab szybko zyskał popularność dzięki unikalnemu designowi i solidnej konstrukcji.
Wyzwania po upadku marki
Gdy w grudniu 2011 roku Saab ogłosił bankructwo, przyszłość Gary Small Saab wydawała się niepewna. Wiele salonów Saaba w USA zamknęło swoje podwoje, jednak Gary Small i jego współpracownik Mel Vale postanowili kontynuować działalność.
– „Byłem przerażony, ale wiedziałem, że musimy działać dalej” – wspomina Small.
Poszukiwanie Saabów i adaptacja
Gary Small zaczął przeszukiwać Zachodnie Wybrzeże USA w poszukiwaniu używanych Saabów, które następnie odnawiał w swoim warsztacie. Unikał samochodów z wschodniego wybrzeża z powodu problemów z korozją, ale nie wykluczał pojazdów z Arizony.
Obecnie jego firma sprzedaje kilka Saabów miesięcznie, a salon pełni również rolę muzeum, z wystawionymi klasycznymi modelami, takimi jak Saab 93, oraz ścianami ozdobionymi pamiątkami.
Przyszłość Saaba w Portland
Dziś Gary Small Saab to nie tylko miejsce sprzedaży i serwisowania Saabów. Firma zajmuje się również naprawą innych marek, takich jak Volvo, Subaru i Toyota, co pozwala jej utrzymać się na rynku. Na parkingu salonu wciąż można zobaczyć kultowe modele Saaba, od klasycznego 900 po bardziej współczesne 9-3 i 9-5, które nadal cieszą się popularnością.
Pomimo zmieniających się czasów, Gary Small Saab pozostaje symbolem pasji i wytrwałości, przypominając o złotej erze tej wyjątkowej szwedzkiej marki.