Dla wielu duńskich uczniów nowy rok szkolny oznacza duże zmiany. Od dziś w całym kraju startuje program Folkeskolens kvalitet („Jakość szkoły publicznej”), który ma poprawić motywację do nauki, zwiększyć praktyczne umiejętności i ograniczyć czas spędzany wyłącznie w ławkach szkolnych.
Ministerstwo ds. Dzieci i Edukacji zapowiada, że część uczniów będzie mogła spędzać nawet 1–2 dni w tygodniu na praktykach zawodowych lub zajęciach warsztatowych zamiast w szkolnych murach.
Szkoła bardziej praktyczna i z większą liczbą książek
Minister ds. dzieci i edukacji Mattias Tesfaye podkreśla, że uczniowie od razu odczują zmiany – w bibliotekach pojawi się więcej papierowych książek, a plan zajęć będzie obejmował więcej zajęć praktycznych. W ramach programu uczniowie klas 8. i 9., którzy chcą zakończyć edukację w bardziej praktyczny sposób, będą mogli uczestniczyć w programie „junior master”, czyli odbywać praktyki w firmach lub brać udział w zajęciach zawodowych.
Trzy kluczowe elementy programu Folkeskolens kvalitet
- Lepsze sale lekcyjne i zajęcia praktyczne – gminy zainwestują 1,4 mld DKK w latach 2025–2026 w modernizację sal oraz lepsze połączenie nauki teoretycznej z praktyczną (np. rzemiosło, wiedza o żywieniu, nauki przyrodnicze, od roku 2027 także zrozumienie technologii).
- Program praktyk dla młodzieży – starsi uczniowie będą mogli spędzać 1–2 dni w tygodniu w pracy lub na zajęciach warsztatowych, aby zdobywać realne doświadczenie zawodowe.
- Więcej papierowych książek – 540 mln DKK przeznaczono na zakup nowych tytułów, co ma skrócić czas spędzany przez uczniów przed ekranami.
Cel: większa motywacja i lepsze przygotowanie do przyszłości
Program obejmuje łącznie 33 inicjatywy i ma na celu zwiększenie elastyczności w edukacji, poprawienie jakości nauki i przygotowanie uczniów do realiów rynku pracy.
Minister Tesfaye podkreśla, że szkoła ma być miejscem, w którym teoria spotyka się z praktyką:
„Niektórzy uczniowie nie spędzają już wszystkich dni w klasach. Zamiast tego zdobywają doświadczenie w warsztatach lub przedsiębiorstwach” – mówi.