Bardziej nowoczesne testy i brak nazwisk na licencji taksówkowej. To dwie ze zmian, które od wtorku obowiązują taksówkarzy – poinformowała Szwedzka Agencja Transportu.
Od 1 listopada obowiązują nowe przepisy dotyczące licencji taksówkarzy.
Jedna z części dotyczy egzaminu, który trzeba zdać, aby prowadzić taksówkę. Składać się będzie z dwóch części po 50 minut każda, zamiast dotychczasowych trzech części po 40 minut każda. Wynika to z faktu, że zrezygnowano z testu czytania mapy, który uznano za przestarzały.
“Dziś dostępna jest nowoczesna technologia, która pomaga w nawigacji, więc testy zostały zaktualizowane o odpowiednie pytania oparte na tym, ale także na nowych przepisach” – poinformowała Jenny Bragg, z Szwedzkiej Agencji Transportu, na stronie internetowej agencji.
Wprowadzone zostały również nowe zasady porządkowe przy pisaniu testu. Osoby przystępujące do testu muszą odłożyć rzeczy osobiste i wyłączyć telefony komórkowe, aby uniknąć oszustwa.
Sam egzamin na prawo jazdy może być teraz przeprowadzony z automatyczną skrzynią biegów.
Licencja taksówkarza została aktualizowana, a nazwisko kierowcy jest usuwane ze względów bezpieczeństwa. Zamiast tego indywidualny kod kierowcy zostanie powiększony, tak aby w razie skargi nadal można było zidentyfikować taksówkarza.