Najnowsze badania donoszą o wysokiej liczbie norweskich kotów zarażonych FIV, czyli wirusem nabytego niedoboru immunologicznego.
Dyrebeskyttelsen, jedna z najstarszych na świecie organizacji ochrony zwierząt, przeprowadziła testy wolno żyjących kotów w regionie Hadeland, z których wynika, że nosicielami wirusa jest od 70 do 80 procent zwierząt.
Przedstawicielka Dyrebeskyttelsen, Kristin Bjerkås powiedziała lokalnej gazecie Hadeland.no: „Zainfekowanych jest więcej kotów niż się spodziewaliśmy. Ostatnio mieliśmy przypadek kota z Jevnaker chorego na 'kocie AIDS’, które jest kolejny stadium rozwoju FIV.
Wirus nabytego niedoboru immunologicznego kotów, FIV jest retro wirusem spokrewnionym z HIV, który u ludzi wywołuje AIDS.
Podobnie jak w przypadku HIV u ludzi, są koty, które przez lata są nosicielami wirusa i nie rozwija się to w stan chorobowy, obniżający odporność organizmu i w konsekwencji powodujący śmierć z powodu ciężkich chorób.
Szacuje się, że w skali całego świata około 2,5 do 4,4 procent kotów jest nosicielami tego wirusa. Przenoszony on jest drogą płciową lub poprzez kontakt z zakażoną krwią.
Koty często zarażają się wirusem podczas gryzienia i drapania w walkach z innymi kotami. Dlatego najlepszą ochroną samców przed zarażeniem jest kastracja, która zmniejsza liczbę kocich walk oraz uniemożliwia rozmnażanie.
Bjerkås uspokaja jednak właścicieli kotów.
„Rozumiem, że może to wywołać panikę wśród właścicieli kotów, ale ważne jest, aby ludzie potraktowali to poważnie. Nie wystarczy, że wzywamy ludzi do kastracji swoich zwierząt,” powiedziała ona norweskiej gazecie Dagbladet.
NFSA, Norweski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, oświadczył, że nie jest zaniepokojony tymi wynikami.
„Zwierzęta chorują na wiele różnych chorób, NFSA analizuje doniesienia ze zwierzęcych szpitali i od weterynarzy. Liczba zachorowań nie uległa w ostatnich latach żadnemu zwiększeniu,” powiedział gazecie Dagbladet weterynarz z NFSA Ole-Herman Tronerud.
Dodał on, że Dyrebeskyttelsen badał głównie zwierzęta bezpańskie. „Nie jestem zdziwiony, że wśród nich odsetek nosicieli jest tak wysoki.”