Niemieckie siły zbrojne ostrzegają przed możliwym rosyjskim atakiem na NATO, który – według dokumentów ujawnionych przez „Bild” – mógłby rozpocząć się z eksklawy Kaliningradu. Najbardziej zagrożony miałby być korytarz suwalski między Polską a Litwą. W takim scenariuszu Gotlandia odegrałaby kluczową rolę w odpowiedzi NATO, informuje telewizja SVT.
Kaliningrad i korytarz suwalski jako punkt zapalny
Zgodnie z niemiecką analizą, Rosja mogłaby uderzyć z Kaliningradu i próbować odciąć państwa bałtyckie od reszty sojuszu, wykorzystując bliskość Białorusi. Taki ruch zagrażałby nie tylko krajom bałtyckim, ale również szlakom logistycznym NATO w regionie.
Gotlandia jako strategiczna baza ogniowa NATO
W odpowiedzi na potencjalną agresję, NATO rozważa wykorzystanie Gotlandii jako bazy do rozmieszczenia systemów artyleryjskich HIMARS i MLRS.
– Te systemy mogą wspierać obronę krajów bałtyckich z Gotlandii, dzięki ich dużemu zasięgowi – mówi Dan Rasmusson, dowódca pułku P18 na wyspie.
Ćwiczenia Swift Response z użyciem ostrej amunicji
We wtorek wieczorem rozpoczęły się na Gotlandii ćwiczenia NATO Swift Response. Po raz pierwszy w historii na wyspie użyto w warunkach bojowych systemów HIMARS i MLRS.
W ramach ćwiczeń:
- 110 brytyjskich spadochroniarzy wylądowało na północ od Visby,
- samoloty transportowe przywiozły sprzęt artyleryjski z Wielkiej Brytanii, USA i Holandii,
- testowano zdolności szybkiej infiltracji HIMARS (HIRAIN).
– Gotlandia to kluczowy punkt dla wschodniej flanki NATO – podkreślił major Seth Pearson, dowódca amerykańskiej części manewrów.
Rola Szwecji w NATO rośnie
Szwecja przygotowuje się do roli państwa przyjmującego siły sojusznicze, które mogłyby wykorzystywać Gotlandię jako trampolinę do działań w regionie Morza Bałtyckiego.
– To będzie jeden z ważniejszych wkładów Szwecji w NATO. Całe społeczeństwo musi być gotowe – zaznaczył major Johan Hellborg, koordynator szwedzkiej części ćwiczeń.