Podczas ceremonii P3 Gold Gala doszło do kontrowersyjnego występu kobiecej grupy rockowej, Arre! Arre! Członkinie zespołu wparowały na scenę i mocno skrytykowały działania Szwedzkich Demokratów.
Czteroosobowa grupa pochodzi z Malmö i gra muzykę z pogranicza indie rocka i rocka alternatywnego. Dziewczyny same określają się jako kapelę „feministyczno-punkową”. Podczas gali nagrodzono je statuetką dla najlepszego zespołu rockowego/metalowego.
Największym echem odbiły się słowa gitarzystki, Matildy „Mattis” Årestad, która powiedziała przed kamerami:
„Chcę podziękować wszystkich, którzy wspierają uchodźców, wszystkim, którzy zmagają się z opieką zdrowotną, każdemu, kto wspiera domy opieki dla maltretowanych kobiet. To wy jesteście prawdziwymi bohaterami. Dziękuję tym, którzy głosowali na Blok Czerwony. Pieprzyć Jimmiego!”
Lagbrott, hat mot oliktänkande påhejat med musik och applåder. Inte speciellt vackert. https://t.co/IcAkjjLbbK
— Adam Marttinen (@AdamMarttinen) 19 stycznia 2020
W swojej wypowiedzi Årestad odniosła się oczywiście do Jimmiego Åkessona – lidera Szwedzkich Demokratów, który nie raz negatywnie wypowiadał się o imigrantach i cudzoziemcach. Potem celowo upuściła mikrofon i zeszła ze sceny.
„Chcielibyśmy zdystansować się od słów Arre! Arre!, ale, rzecz jasna, gratulujemy dziewczynom wygranej”, powiedział następnie Kodjo Akolor, prowadzący galę.
Wystąpienie Arre! Arre! wzbudziło gorące emocje. Wyborcy Szwedzkich Demokratów uznali, że było ono w złym guście. Adam Marttinen, rzecznik SD, uznał, że doszło do „złamania prawa”, a członkinie zespołu „ziały nienawiścią wobec dysydentów”.
Dziennikarz Chang Frick przypomniał o wywiadzie z 2018 roku, w którym Åkesson nazwał Sveriges Radio P3 „g**nianą, lewacko-liberalną stacją”.
Na Twitterze pojawił się mem, na którym „propozycja” („pieprzyć Jimmiego!”) zostaje odrzucona przez samego polityka:
Haha 😂#p3guld
— Micke K (@MickeK69) 20 stycznia 2020
👇 pic.twitter.com/nBY9PdwDmz
Emocje wzbudziły też ujęcia na obnażone przez Matildę Årestad pośladki:
Var det inte någon partiledare som kallade P3 för en "skitkanal"? pic.twitter.com/QYwh0LLwZH
— Chang Frick (@ChangFrick) 19 stycznia 2020
W jednym z tweetów ironicznie napisano: „Planowałem dalej głosować na partie konserwatywne, ale zmieniłem zdanie po tym, jak jakaś lewaczka zaczęła na mnie krzyczeć z ekranu i pokazała mi nagi tyłek.”
Pojawiły się również komentarze pozytywne.
„To najlepsze, co wydarzyło się w ostatnich dniach. Świetny ruch ze strony Arre! Arre! Dosyć cackania się z rasistami w Szwecji!” – pisał na Twitterze lewicowy polityk Daniel Riazat.
Niedawny sondaż Sifo dowiódł, że Szwedzcy Demokraci cieszą się obecnie poparciem wyborców na poziomie 23,8 proc., a Socjaldemokraci mogą liczyć na wsparcie w wysokości 23,5 proc.
Wsparcie dla SD wzrosło w ostatniej dekadzie aż czterokrotnie. Partia sprzeciwia się masowym migracjom, za co jest popierana przez osoby utożsamiające częste eksplozje i strzelaniny z uchodźcami.
Socjaldemokraci zanotowali w tym roku jedne z najgorszych wyników, odkąd Sifo zaczęło prowadzić sondaże w 1967 roku.