Po lutowych strzelaninach w Kopenhadze, pojawia się coraz więcej ostrzeżeń o radykalizowaniu się osadzonych przebywających w więzieniach
Napastnik, który zabił 2 osoby podczas lutowych strzelanin w centrum kulturalnym i w kopenhaskiej synagodze, prawdopodobnie znacznie zaostrzył swoja postawę podczas pobytu więzieniu. Władze zaczynają coraz bardziej dostrzegać ten problem.
Gazeta Metroxpress twierdzi, że od czasu zamachów Omara El-Husseiniego, Kriminalforsorgen czyli duńskie władze więziennictwa wydały 59 ostrzeżeń dla Policyjnej Służby Wywiadu (PET) o 50 więźniach radykalizujących swoja postawę.
Przed tymi zamachami, tylko 37 więźniów zostało wymienionych w takich raportach w ciągu 2 lat. W roku 2013 było to tylko 7 osadzonych, a w 2014 Kriminalforsorgen ostrzegła służby o 16 takich więźniach i jeszcze o 14 kolejnych w pierwszych tygodniach 2015 roku.
Według stowarzyszenia personelu mundurowego więziennictwa Fængselsforbundet, po atakach z lutego zmieniło się podeście do tego problemu. „Dzisiaj raczej umieścimy dane więźnia w zbyt dużej liczbie raportów, niż w zbyt małej. Może to być zarówno na podstawie tego, że więzień mówi o wyjeździe do Syrii lub na przykład wiesza sobie w celi terrorystyczną propagandę,” powiedział gazecie Metroxpress, przewodniczący stowarzyszenia Kim Østerbye.
„Rozpoczęliśmy także specjalne programy dla radykalizujących się więźniów, podobne do programów pomagających tym, którzy chcą zerwać z gangami.”
Metroxpress ujawniło także notatkę ministra sprawiedliwości, z której wynika, że 30 więźniów wymienionych w tych raportach jest już na wolności.
Po atakach El-Husseiniego w centrum kultury Krudttønden w Østerbro i w kopenhaskiej synagodze Policyjna Służba Wywiadu była mocno krytykowana za niepodjęcie działań prewencyjnych pomimo docierających do niej ostrzeżeń.
Podczas odsiadywania wyroku za atak nożem przez El-Husseiniego, jego nazwisko trzykrotnie pojawiło się w raportach wysyłanych do służb przez władze więzienia, donoszących o radykalizacji osadzonych.
PET uważa jednak, że „nic nie wskazywało na planowanie przez 22 latka zamachów.”
Ujawniono także, że pomimo raportowania o radykalizacji więźnia, został on przeniesiony do więzienia w Kopenhadze, gdzie został umieszczony w celi z innym skazanym otwarcie popierającym działania Państwa Islamskiego.
Naser Khader, przedstawiciel Konserwatywnej Partii Ludowej, powiedział Metroxpress, że Dania ma „wielki problem z więźniami ulegającymi radykalizacji w więzieniach.”
Dodał „Powinniśmy zrobić to, co zrobiono w Holandii, gdzie odseparowano najbardziej zagorzałych islamistów tak, że nie mają oni ze sobą kontaktu.”
Martin Henriksen, przedstawiciel Duńskie Partii Pracy wezwał rząd do podjęcia natychmiastowych działań.
Powiedział on Metroxpress „Najwyraźniej musi dojść do kolejnych ataków, żeby ktoś potraktował ten temat poważnie.”