Port lotniczy Kopenhaga-Kastrup to jeden z najważniejszych i najczęściej odwiedzanych węzłów przeładunkowo-komunikacyjnych w Europie północnej. Tak było jeszcze niedawno. Dziś biuro lotniska informuje o spadku w liczbie pasażerów na poziomie 33 procent.
Zmniejsza się liczba pasażerów podróżujących zarówno do innych państw, jak i tych przylatujących do Danii. Personel lotniska otwarcie podaje przyczynę takiego stanu rzeczy: winna jest epidemia koronawirusa, którą od tygodni żyją światowe media.
Dyrektorzy spodziewali się dobrych zysków za trwający sezon. Na kilka tygodni przed rozpoczęciem drugiego kwartału 2020 roku ujawniono, że osób podróżujących jest o 33 proc. mniej, niż oczekiwano. Dyrektor generalny Kastrup, Thomas Woldbye, uważa, że lotnisko i jego pracownicy znajdują się „pod silną presją”.
„Liczba pasażerów zmniejsza się w potężnym tempie – to wydarzenie bez precedensu. Ma to dramatyczny wpływ na pracowników, a wszystko dzieje się nagle, z zaskoczenia. Nie mogliśmy być na to gotowi”, powiedział Woldbye w rozmowie z Danmarks Radio.
Gdy tylko w Danii ujawnił się wirus COVID-19, skutki odczuli dyrektorzy portu lotniczego Kopenhaga-Kastrup.
„Nie widzieliśmy czegoś takiego od czasu II wojny światowej. Wszystko to negatywnie wpływa na nasze zarobki. Musimy podjąć szereg kroków, aby przetrwać ten kryzys”.
W ciągu połowy miesiąca liczba osób zarażonych koronawirusem wzrosła w Danii z zera do dziewięćdziesięciu. Rząd postanowił zakasać rękawy i podjąć walkę z szerzącą się epidemią. Ministerstwo zdrowia ostrzegło obywateli, aby nie podróżowali do określonych obszarów świata – mowa tu głównie o Chinach, Korei Południowej, Iranie, a od niedawna też Włoszech. Podobnie jak w Polsce, pojawiły się też zalecenia, by odwołane zostały imprezy masowe z udziałem ponad 1000 uczestników.
W najbliższy poniedziałek premier Mette Frederiksen spotka się z przedstawicielami środowiska biznesowego, aby porozmawiać o konsekwencjach rozprzestrzeniania się koronawirusa w przyszłości.
Woldbye ma nadzieję, że rządowi uda się znaleźć rozwiązanie, które pozwoli opanować wybuch epidemii. Inaczej konsekwencje epidemii odczują takie sektory jak lotnictwo, turystyka, gastronomia i branża hotelarska:
„Cała ta sytuacja ma wpływ nie tylko na nasz port lotniczy i powiązane linie, ale też branże analogiczne”.
Port lotniczy Kopenhaga-Kastrup był wielokrotnym liderem w rankingu Global Airport Benchmarking Report na najlepsze lądowiska. To najstarszy międzynarodowy port w Europie i największe lotnisko w krajach skandynawskich – w 2018 roku obsłużono tu 30 mln pasażerów.
Na całym świecie zanotowano jak dotąd 114 431 przypadków zarażenia wirusem COVID-19. Choć od początku epidemii zginęło 4027 osób, ponad 64 tys. ludzi ostatecznie ozdrowiało.