Dobrowolny powrót do kraju w Szwecji: opór gmin

Dobrowolny powrót do kraju w Szwecji spotyka opór. 75 z 290 gmin odmówiło współpracy z rządem – spór o rolę samorządów i argumenty Forssella.

Foto. Pixabay

Dobrowolny powrót do kraju w Szwecji stał się osią nowego sporu rząd–samorządy. Według przeglądu radia P4, 75 z 290 gmin odmówiło współpracy w zapowiadanym programie powrotów. Na liście są m.in. Sztokholm, Växjö i Jokkmokk. Rząd odpowiada, że większość samorządów jest jednak pozytywna.

Kto mówi „nie” – i dlaczego

P4 i ogólnokrajowe redakcje podają, że sprzeciw jest szczególnie widoczny w północnej Szwecji. Część gmin wskazuje na potrzebę zatrzymywania mieszkańców, a nie zachęcania ich do wyjazdu. Do odmowy dołączyły też duże miasta.

- Reklama -

W debacie cytowano także argumenty o „braku lokalnej wartości” takich spotkań oraz obawę, że przekaz może być odbierany jako wykluczający. Przykładem jest decyzja Växjö, która publicznie odmówiła dialogu z rządowym zespołem.

Rządowy kontrargument i stawka polityczna

Minister ds. migracji Johan Forssell ocenia, że część samorządów „zdobywa punkty polityczne” i „nie powinna bawić się w bramkarzy informacji”. Rząd utrzymuje, że większość gmin jest chętna do rozmów, a krajowa koordynatorka ma potwierdzone dziesiątki spotkań.

Równolegle rząd planuje podnieść świadczenie na dobrowolny powrót do kraju w Szwecji z 10 000 do 350 000 koron szwedzkich na osobę (limit dla rodziny 600 000 koron) od 2026 r. To tło wpływa na temperaturę sporu o rolę gmin.

- Reklama -

Moim zdaniem: konflikt kompetencyjny, nie tylko symbolika

Uważam, że rdzeniem sporu jest kompetencyjna szara strefa. Rząd oczekuje pomocy w informowaniu przy wnioskach. Gminy bronią własnych priorytetów demograficznych i neutralnego języka wobec mieszkańców. Ryzyko widzę w komunikacji: każdy apel „o powroty” może osłabić zaufanie części społeczności migranckich do lokalnych instytucji.

Ryzyko komunikacyjne

Samorządy potrzebują jasnych wytycznych, jak informować bez sugerowania decyzji życiowych. Neutralna informacja prawna i wsparcie doradcze są możliwe, ale wymagają ostrożnego tonu i równego traktowania wszystkich grup.

- Reklama -

Co dalej

Jeśli Riksdag zatwierdzi nowe stawki od 2026 r., presja na wdrożenie wzrośnie. Kompromisem może być standard informacyjny wypracowany z SKR: jednolity zestaw materiałów, jasny rozdział ról, publiczne raportowanie danych o zainteresowaniu programem – bez oczekiwania, że gmina „zachęci do wyjazdu”.

Udostępnij