W ubiegłym roku – drugim roku pandemii – nastąpił niewielki wzrost liczby ostrych zawałów serca w porównaniu z rokiem 2020, według danych Narodowego Zarządu Zdrowia i Opieki Społecznej. Wzrost nastąpił wśród mężczyzn.
W 2021 roku około 23 000 osób doznało ostrego zawału serca, co stanowi wzrost o trzy procent w stosunku do roku poprzedniego. Zachorowało dwa razy więcej mężczyzn niż kobiet, a wzrost jest właśnie wśród mężczyzn.
Nie było jednak więcej zgonów. Zmarło około 4 700 osób, co stanowi spadek o prawie 1 000 w porównaniu z rokiem poprzednim. Nadal spada również odsetek osób umierających w ciągu miesiąca.
“Ryzyko wystąpienia ostrego zawału serca wzrasta wraz z wiekiem. Mężczyźni są znacznie bardziej narażeni na te dolegliwości niż kobiety, niezależnie od wieku. Różnica między płciami z czasem się zmniejszyła”, powiedział Bruno Ziegler, ekspert medyczny z Narodowego Zarządu Zdrowia i Opieki Społecznej, w komunikacie prasowym.
Śmiertelność jest najwyższa w grupach z wykształceniem tylko podstawowym. Ale w 2021 roku śmiertelność wzrosła procentowo bardziej wśród mężczyzn z wykształceniem średnim lub wyższym, w porównaniu do tych z niższym wykształceniem.
Niewielki wzrost liczby przypadków w 2021 roku następuje po stałym spadku liczby zawałów serca od kilkudziesięciu lat. Jednocześnie Krajowa Rada Zdrowia i Opieki Społecznej zwraca uwagę, że zmiana ta powinna być interpretowana z ostrożnością ze względu na niepewność danych dotyczących pandemii.