Czy zdarza Ci się być oślepianym przez reflektory nadjeżdżających lub jadących za Tobą samochodów, nawet jeśli używają one świateł mijania („krótkich”)? To coraz powszechniejszy problem na szwedzkich drogach, związany głównie z nowoczesnymi, bardzo jasnymi światłami ksenonowymi i LED. Problem jest na tyle poważny, że Szwedzka Agencja Transportu (Transportstyrelsen) rozważa wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących kontroli oświetlenia pojazdów.
Ksenony i LEDy pod lupą: Dlaczego nowe auta rażą w oczy?
Nowoczesne technologie oświetleniowe oferują lepszą widoczność kierowcy, ale ich intensywność i czasem niewłaściwe ustawienie mogą być bardzo uciążliwe dla innych uczestników ruchu. Oślepiające światła zmniejszają zdolność innych kierowców do dostrzegania zagrożeń i narażają na niebezpieczeństwo bardziej wrażliwych użytkowników dróg, takich jak piesi czy rowerzyści.
Problem ten nie ogranicza się do Szwecji. W Wielkiej Brytanii powstała nawet organizacja „Lightmare”, walcząca z „rosnącym problemem bezpieczeństwa drogowego, jakim są oślepiające światła”.
Transportstyrelsen reaguje: Będą ostrzejsze kontrole świateł od 2026?
Szwedzkie władze dostrzegły problem, o czym jako pierwsze informowało Szwedzkie Radio. Szwedzka Agencja Transportu (Transportstyrelsen) prowadzi obecnie analizy dotyczące wymagań, jakie powinny obowiązywać podczas przeglądów technicznych pojazdów (besiktning).
„Sprawdzamy, jakie wymagania powinny być stawiane podczas kontroli samochodów. Sprawdzanie oświetlenia jest jednym z kilku obszarów, którym się przyglądamy. Może to obejmować sprawdzenie, czy kąt padania światła jest prawidłowy i czy światło nie jest rozproszone lub oślepiające” – mówi Anders Gunneriusson, śledczy w Transportstyrelsen, cytowany przez HD i Sydsvenskan.
Celem jest, aby nowe, potencjalnie bardziej rygorystyczne zasady kontroli oświetlenia weszły w życie 1 stycznia 2026 roku.
Co to oznacza dla właścicieli aut? (Konieczność regulacji lub wymiany)
Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, podczas przeglądu technicznego diagnosta będzie dokładniej sprawdzał ustawienie i stan reflektorów. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości (np. złego kąta, zbyt dużego rozproszenia światła powodującego oślepianie), właściciel pojazdu może otrzymać uwagę w raporcie (anmärkning) i będzie musiał udać się do warsztatu w celu regulacji reflektorów.
Anders Gunneriusson nie wyklucza, że w niektórych przypadkach konieczna może być nawet wymiana całych reflektorów, choć ostateczna decyzja w tej kwestii będzie należała do warsztatu.
Problem zauważony, potrzebne badania
Choć wielu kierowców odczuwa problem oślepiających świateł, dokładna skala zjawiska w Szwecji nie jest jeszcze znana. Planowane są jednak badania w tym zakresie przez Szwedzki Narodowy Instytut Badań Dróg i Transportu (VTI).
Sam Anders Gunneriusson z Transportstyrelsen przyznaje, że problem jest realny: „Zgadzam się z tym [że to problem] do pewnego stopnia i sam zacząłem coraz częściej unikać jazdy nocą” – mówi.