Jesienią ubiegłego roku każdego dnia granicę z Finlandią przekraczało najwyżej 7000 obywateli rosyjskich.
Fińskie służby graniczne podejrzewają, że wielu z nich pozostało w kraju nielegalnie, aby uniknąć poboru do wojny na Ukrainie.
Straż graniczna południowo-wschodniej Finlandii wykrywa ostatnio coraz więcej przypadków fałszowania paszportów i dokumentów pobytowych, donosi Yle. Na chwilę obecną prowadzonych jest 88 takich spraw, czyli znacznie więcej niż zwykle.
Na przykład, osoba mogła przekroczyć stację graniczną Vaalimaa w Finlandii, ale paszport został sfałszowany co do kraju wyjazdu. “Obecnie jest wiele prób oszustw, ponieważ życie w Rosji dla wielu osób jest trudniejsze niż wcześniej”, powiedział Matti Pitkäniitty ze Straży Granicznej.
Większość osób złapanych z fałszywymi dokumentami pochodzi z Północnego Kaukazu.