Święta Wielkanocne w Szwecji w tym roku nie zostaną zakłócone przez braki jaj na sklepowych półkach, dzięki zdecydowanemu krokom w zakresie importu. W odpowiedzi na okresowe braki szwedzkich jaj, spowodowane epidemią salmonelli u największego krajowego producenta w zeszłym roku, Szwecja zwróciła się o pomoc do sąsiednich krajów. Import z krajów skandynawskich, a także z Holandii, ma zapewnić, że na półkach nie zabraknie tego niezbędnego produktu wielkanocnego.
„Chociaż w Szwecji nadal występują pewne straty w produkcji, dzięki importowanym jajom na Wielkanoc będzie ich pod dostatkiem,” zapewnia Marie Lönneskog Hogstadius, kierownik operacyjny w Svenska Egg. Tym samym, konsumenci będą mieli dostęp zarówno do szwedzkich, jak i zagranicznych jaj, mimo że tylko około 80% rodzimej produkcji działa obecnie bez zakłóceń.
Kwestia bezpieczeństwa żywności pozostaje priorytetem, zwłaszcza w kontekście niedawnego kryzysu z salmonellą. Z tego względu Szwedzka Narodowa Agencja Żywności przypomina, że surowe jaja spoza Szwecji, Norwegii, Finlandii lub Danii mogą stanowić ryzyko ze względu na możliwość zawartości salmonelli. Konsumenci są zachęcani do sprawdzania etykiet i wybierania jaj oznaczonych kodem „SE”, co gwarantuje ich szwedzkie pochodzenie.
Marie Lönneskog Hogstadius radzi wszystkim konsumentom, aby przy zakupie jaj zwracali uwagę na oznaczenia, co zapewni bezpieczne i zdrowe świętowanie.
Dobra wiadomość dla miłośników jajek w Szwecji nadeszła także z obietnicą powrotu produkcji jaj do pełnej normy tego lata, co może zminimalizować potrzebę dalszego importu w przyszłości. Oczekuje się, że dzięki tym działaniom Wielkanoc będzie okresem obfitości, a tradycyjne świąteczne potrawy będą mogły być przygotowane bez obaw o dostępność jaj.
- Finlandia zamyka i łączy szkoły
- Sekret przyciemnionych świateł w samolocie: Prawdziwy powód zaskakuje!
- Sztuczna inteligencja wkracza na boisko! Duńskie kluby piłkarskie wykorzystują AI do planowania taktyki
- Korona szwedzka rośnie! Czy to koniec „mroźnej zimy” dla szwedzkiej waluty?
- Kawior: Czarne złoto mórz – skąd bierze się luksus i szwedzki akcent na Noblu?