Od teraz szwedzcy podróżni planujący wyjazd do Wielkiej Brytanii muszą liczyć się z nowym wymogiem – koniecznością uzyskania specjalnego cyfrowego zezwolenia na wjazd do kraju.
Wielka Brytania wprowadziła nowe cyfrowe zezwolenie na wjazd, znane jako ETA (Electronic Travel Authorisation), które jest obowiązkowe nawet dla osób planujących krótkie wizyty turystyczne.
Zezwolenie kosztuje 10 funtów brytyjskich (GBP), co stanowi równowartość około 130 koron szwedzkich (SEK), i jest wymagane od wszystkich podróżnych, którzy nie potrzebują wizy. System ten jest wzorowany na podobnych rozwiązaniach funkcjonujących już w kilku innych krajach, a jego wprowadzenie jest również oczekiwane wkrótce w Unii Europejskiej.
- „Powinno to przebiegać bardzo sprawnie, większość osób zgłasza, że otrzymuje odpowiedź niemal natychmiast” – wyjaśnił James Savage, redaktor naczelny portalu The Local, w porannym programie szwedzkiej telewizji SVT.
Zezwolenie ETA jest ważne przez dwa lata i uprawnia do wielokrotnych wjazdów do Wielkiej Brytanii, jednak pojedynczy pobyt nie może trwać dłużej niż sześć miesięcy. Na posiadaczy ETA nałożone są również pewne ograniczenia: nie mogą podejmować pracy zarobkowej ani wolontariatu, nie mogą osiedlać się na stałe, zawierać małżeństw ani rejestrować związków partnerskich.
- „Taka sytuacja jest konsekwencją opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię” – podkreśla Savage.
Chociaż ETA nie jest wizą, ma swoje konsekwencje prawne. Każdej osobie, która nie posiada ważnego zezwolenia, może zostać odmówiony wjazd do Wielkiej Brytanii, nawet jeśli celem podróży są jedynie wakacje.
Wniosek o ETA składa się online za pośrednictwem strony internetowej rządu Wielkiej Brytanii, a jego pozytywne rozpatrzenie wymaga spełnienia określonych kryteriów. Po zatwierdzeniu wniosku, powiadomienie zazwyczaj przychodzi w ciągu kilku minut.
System ETA jest już w pełni wdrożony, a przykład Wielkiej Brytanii może utorować drogę innym krajom do wprowadzenia podobnych rozwiązań.