W spokojnym mieście Borås w południowej Szwecji, tragedia rozegrała się w niedzielę w nocy, kiedy to 85-letni mężczyzna zginął w wyniku pożaru, który ogarnął jego willę. Jak donosi Göteborgs-Posten (GP), mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Alarm o pożarze wpłynął tuż po północy. Kiedy straż pożarna dotarła na miejsce, ogień już w pełni objął willę. Pomimo intensywnej akcji gaśniczej, płomienie szybko rozprzestrzeniły się, uniemożliwiając dostęp do wnętrza budynku.
Mężczyzna, którego tożsamości nie ujawniono ze względów na prywatność, został natychmiast przetransportowany do szpitala. Niestety, jak informuje policja, pomimo wszelkich starań medycznych, nie udało się go uratować.
Policja Borås podjęła wstępne dochodzenie w sprawie podpalenia. „Naszym głównym celem jest ustalenie przyczyny pożaru,” powiedział rzecznik prasowy policji. „W tym etapie nie wykluczamy żadnej hipotezy, włącznie z możliwością podpalenia.”
Tragedia ta wstrząsnęła lokalną społecznością w Borås. „To był bardzo spokojny i lubiany sąsiad,” mówi jeden z mieszkańców. „To, co się stało, jest dla nas wszystkich szokiem.” Służby ratunkowe podkreślają, jak ważne jest regularne sprawdzanie i konserwacja systemów alarmowych i przeciwpożarowych w domach. „Tego rodzaju tragedie przypominają nam o znaczeniu prewencji i świadomości bezpieczeństwa pożarowego,” informuje przedstawiciel straży pożarnej.
