Szwedzki premier, Ulf Kristersson, wskazał, że gdyby istniał system stref przeszukiwań, miasto Uppsala mógłby być jednym z miejsc objętych takimi działaniami. W obliczu narastającej przemocy w kraju, Kristersson zobowiązał się do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków w celu jej powstrzymania i zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom.
W odpowiedzi na trzecią strzelaninę w ciągu tygodnia w Vasastan w Sztokholmie, premier Ulf Kristersson wyraził głębokie zaniepokojenie rosnącą przemocą w kraju. “To, co obserwujemy, jest odzwierciedleniem głębszych problemów w naszym społeczeństwie. Gangi nie znikną same z siebie. Będą kontynuować swoje działania, dopóki nie zostaną rozwiązane lub wyeliminowane,” powiedział Kristersson.
Premier podkreślił, że obecna sytuacja jest wynikiem ciągłego cyklu zemsty między rywalizującymi grupami. Zapewnił jednak, że rząd podjąłby wszelkie niezbędne kroki, aby stawić czoła i powstrzymać działalność tych gangów.
W odpowiedzi na narastającą falę przemocy w Uppsali, premier Szwecji sugeruje, że gdyby kraj miał system stref poszukiwań, Uppsala mógłby być jednym z obszarów objętych takimi działaniami. Porównując sytuację do Christianii w Kopenhadze, gdzie władze mają uprawnienia do konfiskaty broni od osób podejrzewanych o powiązania z przestępczością, premier podkreślił, że takie działania mogłyby zostać wprowadzone natychmiast. Dochodzenie w tej sprawie jest obecnie w toku, a jego wyniki zostaną przedstawione w styczniu przyszłego roku.
W odpowiedzi na pytanie agencji informacyjnej TT dotyczące możliwości objęcia całej gminy Uppsala strefą poszukiwań, minister sprawiedliwości Gunnar Strömmer podkreślił, że decyzja taka zależałaby od konkretnej konstrukcji ustawy oraz od decyzji policji w odniesieniu do jej stosowania w praktyce. Strömmer zwrócił uwagę na fakt, że takie narzędzie prawne mógłby już istnieć, gdyby Socjaldemokraci oraz inne partie wsparły Umiarkowanych w jesieni 2019 roku, kiedy to projekt został przedstawiony.
