Szwedzki premier Stefan Löfven zaapelował do całego szwedzkiego sektora publicznego o zjednoczenie w celu zapewnienia szybkiego rozlokowania ostatniej fali uchodźców.
W czwartek rano socjaldemokratyczny premier ogłosił powstanie inicjatywy nazwanej 'Szwecja razem’ (‘Sverige tillsammans’).
Powiedział on, że gminy, związki wyznaniowe, towarzystwa sportowe, związki zawodowe oraz pracownicy sektora publicznego zostaną wszyscy zaproszeni, w październiku, na wielką konferencję i dyskusję jak pomóc uchodźcom lepiej zintegrować się ze szwedzkim społeczeństwem.
Szwedzki premier powiedział w wywiadzie udzielonym szwedzkiemu radiu, że chce doprowadzić do równiejszego rozkładu uchodźców na wszystkie 290 szwedzkich gmin, zgodnie z polityką realizowaną przez w ciągu ostatnich kilku miesięcy przez minister ds. integracji Ylvę Johansson.
Na konferencji prasowej w Sztokholmie zorganizowanej przed rozmowami międzypartyjnymi na temat uchodźców, Löfven powiedział, że ważnym punktem tych rozmów będzie sprawa zapewnienia uchodźcom miejsc pracy i edukacji.
„To jest sprawa szybkiego wejścia imigrantów w nasze społeczeństwo, otrzymania pracy, edukacji i mieszkania,” powiedział on dziennikarzom.
„Aby poradzić sobie z tym demograficznym wyzwaniem, musimy zorganizować więcej miejsc pracy. To oznacza, że trzeba nowoprzybyłym imigrantom umożliwić pracę. Do tego zmierzają nasze działania.”
Na konferencji została ogłoszona również podwyżka dofinansowania, które otrzymują gminy na każdego uchodźcę, z 83,100 koron(~37,000 zł) do 125,000 koron(~56,000 zł).
Rząd ogłosił, że przeznaczy na ten cel, w przyszłym roku, 1,8 miliarda koron(~800 mln zł). Z tej sumy 870 mln koron (~390 mln zł) zostanie wydane na pomoc uchodźcom w szybszym znalezieniu pracy, tłumaczenie i poświadczanie zagranicznych dyplomów ukończenia szkół oraz intensywniejszą naukę języka szwedzkiego oferowaną imigrantom.
W rozmowie z Aftonbladet TV po konferencji, Löfven powiedział, że pomoc w zintegrowaniu się ze szwedzkim społeczeństwem będzie indywidualnie dostosowywana do umiejętności i potrzeb każdego uchodźcy.
„Część z nich ma duże doświadczenie zawodowe, mamy tutaj lekarzy, nauczycieli, pielęgniarki i musimy upewnić się, że będą mogli szybko podjąć pracę, zgodną ze swoim wykształceniem. Niektórzy potrzebują więcej czasu, aby znaleźć zatrudnienie, więc musimy zapewnić im edukację tak szybko jak tylko możemy.”
Powiedział on także, że kryzys imigracyjny to „wyjątkowo trudna” sytuacja.
„Ci ludzie walczą o swoje życie. Wojna w Syrii musi się zakończyć. Ale na razie mamy dobra politykę imigracyjną i dużą solidarność z tymi, którzy przybywają do Szwecji.”
Ylva Johansson – minister ds. integracji – dodała, że celem jest zapewnienie pracy lub edukacji wszystkim nowoprzybyłym w ciągu dwóch lat.
Liderzy Sojuszu – centroprawicowej koalicji czterech szwedzkich partii politycznych, tworzący poprzedni rząd, którego premierem był Fredrik Reinfeldt – będą dzisiaj uczestniczyć w rozmowach z obecnym premierem oraz liderami partii z koalicji rządzącej – Zielonych i Partii Lewicy. Przedstawiciele nacjonalistycznej, anty-imigranckiej Partii Demokratycznej nie zostali zaproszeni na rozmowy.
„Musimy porozmawiać o naszych działaniach w Szwecji, ale także o naszym stanowisku w Unii Europejskiej,” powiedział Löfven. Dodające, że sytuacji nie pomaga to, że obecnie Szwecja i Niemcy ponoszą największą odpowiedzialność za przyjęcie uchodźców.
Szwedzki premier spotkał się tym tygodniu z niemiecką kanclerz Angelą Merkel. Na konferencji wspólnie oświadczyli, że popierają nowe kwoty uchodźców, które mają przyjąć pozostałe kraje Unii Europejskiej, zaproponowane przez Komisję Europejską.
Kraje nordyckie przyjmują w przeliczeniu na jednego mieszkańca więcej uchodźców niż inne kraje UE.
Migrationsverket – Szwedzka Rada Migracyjna – otrzymała w zeszłym miesiącu 11,743 wniosków o azyl, w kwietniu było to 6,619 a w sierpniu 8,066, co obrazuje wzrastającą liczbę uchodźców przybywających do Skandynawii.