Premier Ulf Kristersson sygnalizuje gotowość do „znacznie bardziej zdecydowanych działań” wobec zasłaniania twarzy w przestrzeni publicznej i nie wyklucza zakazu burki oraz nikabu – to odpowiedź na propozycję szefowej Chrześciańskich Demokratów Ebby Busch. Deklarację złożyła w drodze na telewizyjną debatę liderów partii w telewizji SVT.
Co proponuje KD
Ebba Busch chce całkowitego zakazu noszenia burki i nikabu w miejscach publicznych: na ulicach, targowiskach, w centrach handlowych i placówkach ochrony zdrowia. „Powinno się móc spotykać twarzą w twarz – na ulicy, w Ica czy w przychodni” – mówiła w wywiadzie, uzasadniając, że to wyraz opresji kobiet i rygorystycznej interpretacji islamu.
Reakcje partii: od „omówimy” po „za daleko”
Liderka Socjaldemokratów Magdalena Andersson nazwała burkę i nikab „wyrazem ucisku kobiet i honorowego zniewolenia” i nie wyklucza dyskusji o rozwiązaniach prawnych.
Daniel Helldén z Partii Zielonych ocenia, że zakazy odzieży nie mają miejsca w demokracji. Anna-Karin Hatt z Partii Centrum krytykuje inicjatywę Chrześciańskich Demokratów jako próbę przesłonięcia problemów integracyjnych. Z kolei Jimmie Åkesson lider Szwedzkich Demokratów popiera zakaz i przypomina, że jego partia od dawna postuluje takie rozwiązania.
Co dalej i jakie znaki zapytania
Na razie mowa o postulacie politycznym Chrześciańskich Demokratów – brak gotowego, uzgodnionego projektu ustawy. Ewentualna regulacja musiałaby odpowiedzieć na pytania o zakres wyjątków (np. względy zdrowotne i zawodowe), sankcje oraz spójność z wolnością religijną i orzecznictwem. Debata dopiero startuje, ale sygnały z niedzielnego wieczoru pokazują, że spór podzieli scenę polityczną także w kampanii.
