Szwedzka Federacja Spożywcza (Svensk Dagligvaruhandel – organizacja branżowa reprezentująca sprzedawców detalicznych artykułów spożywczych) przedstawia cztery propozycje polityczne mające na celu obniżenie cen żywności i wzmocnienie konkurencyjności branży. Propozycje te pojawiają się w kontekście rekordowego wzrostu cen żywności – w lutym 2025 roku ceny żywności wzrosły o 1,8% w porównaniu z poprzednim miesiącem, co jest najwyższym miesięcznym wzrostem od lutego 2023 roku (dane Szwedzkiego Urzędu Statystycznego – SCB).
Cztery propozycje Szwedzkiej Federacji Spożywczej:
- Ułatwienie zakładania sklepów spożywczych: Uproszczenie procedur planowania przestrzennego i uwzględnienie kwestii konkurencji w decyzjach podejmowanych przez gminy. Ma to na celu zwiększenie konkurencji i obniżenie cen.
- Obniżenie składek na ubezpieczenie społeczne dla młodych ludzi: Zmniejszenie składek pracodawców na ubezpieczenie społeczne dla młodych pracowników. Ma to na celu obniżenie kosztów pracy dla detalistów, stworzenie więcej miejsc pracy i wzmocnienie konkurencyjności handlu detalicznego.
- Zaprzestanie nadmiernego wdrażania przepisów UE („gold-plating”): Dostosowanie szwedzkich przepisów krajowych do minimalnych wymogów UE, aby uniknąć niepotrzebnego wzrostu kosztów w łańcuchu dostaw żywności.
- Zmniejszenie kosztów egzekwowania przepisów i regulacji: Bardziej zharmonizowane i skuteczne egzekwowanie przepisów, co ma zmniejszyć obciążenia administracyjne i obniżyć koszty dla przedsiębiorstw.
„Ceny żywności wzrosły z powodu zwiększonych kosztów w całym łańcuchu dostaw żywności, co stanowi wyzwanie zarówno dla konsumentów, jak i sprzedawców detalicznych. Jednocześnie istnieją czynniki kosztotwórcze, na które polityka może mieć wpływ. Przedstawiamy teraz cztery konkretne propozycje, które rząd może wdrożyć w celu wzmocnienia konkurencji i stworzenia lepszych warunków dla niższych cen żywności,” mówi Karin Brynell, dyrektor generalna Svensk Dagligvaruhandel. Brynell krytykuje propozycje „takie jak prowizje cenowe i pułapy cenowe”, określając je jako „w najlepszym razie symboliczne środki bez realnego wpływu”. Podkreśla, że przyczyny rosnących cen żywności są „głównie globalne”, ale należy skupić się na krajowych środkach, które mogą obniżyć koszty w łańcuchu dostaw żywności.