Szwedzki Bank Narodowy (Sveriges Riksbank) inauguruje testy nowej waluty – będzie to cyfrowa e-korona. Faza testowa ma pokazać, w jaki sposób korona cyfrowa może stanowić dla społeczeństwa alternatywę dla zwykłej gotówki.
O powstaniu e-korony Riksbank wspominał już wiele lat temu, ale plany nigdy nie zostały zrealizowane. Teraz prawdopodobnie się to zmieni. „Celem projektu jest pokazanie, w jaki sposób e-korona może być używana przez ogół społeczeństwa. Korona cyfrowa będzie prostszą alternatywą, przyjazną dla każdego użytkownika. Będzie spełniała wszelkie oczekiwane wymagania dotyczące bezpieczeństwa i wydajności” – czytamy w oświadczeniu Banku Narodowego.
Testy zostaną przeprowadzone w „odizolowanym środowisku”. Ma za nie odpowiadać korporacja Accenture. Jak na razie nie poinformowano o tym, na jakiej dokładnie technologii będzie bazować cyfrowa waluta i nie jest też w stu procentach pewne, czy po serii testów spełni ona wymagania swoich pomysłodawców.
W testach wykorzystana zostanie technologia rozproszonego rejestru (Distributed Ledger Technology, DLT). „Podczas badań symulowani klienci będą mogli przechowywać e-koronę w portfelu cyfrowym, a za pomocą aplikacji mobilnej dokonają płatności i rutynowych przelewów. Inne urządzenia, z których symulowany klient będzie mógł skorzystać, to na przykład smartwatche lub zwykłe karty płatnicze”, napisano w informacji prasowej na stronie banku.
Testy pilotażowe potrwają do końca lutego przyszłego roku. Riksbank liczy na sukces, bo płatność gotówką powoli staje się w Szwecji przeżytkiem. Coraz popularniejsza staje się chociażby aplikacja mobilna Swish.
Riksbank informuje, że w 2010 roku około 40 proc. respondentów podało, że za swoje ostatnie zakupy zapłaciło gotówką. W 2018 r. ten odsetek spadł już do 13 proc.
Zwolennicy cenią sobie fakt odejścia od gotówki, bo płatność innymi metodami jest wygodniejsza. Inaczej zapatrują się na tę kwestię osoby starsze i niektórzy cudzoziemcy, którzy są jeszcze przed założeniem pierwszego konta bankowego.
Szwedzki Bank Narodowy zapewnia jednak, że e-korona byłaby „uzupełnieniem” i nie wyparłaby gotówki całkowicie. Banknoty i monety będą produkowane dopóty, dopóki będzie na nie zapotrzebowanie na rynku.