Szwedzka waluta rośnie w siłę. Według znawców tematu może być to spowodowane kilkoma czynnikami: m.in. wzrostem giełdowym i korzystną stopą procentową. Strategia walki z epidemią koronawirusa też miała pozytywnie wpłynąć na sytuację gospodarczą w Szwecji.
Korona odnotowała znaczący wzrost i jest obecnie o 13 proc. silniejsza niż stale słabnący dolar. Ta tendencja utrzymuje się już od marca. W porównaniu z euro SEK jest o 7 punktów procentowych silniejsza.
Jak podaje „Svenska Dagbladet”, to najlepszy wynik od września 2018 roku. Stefan Ingves, prezes szwedzkiego banku centralnego, zrezygnował z ujemnej stopy procentowej zimą ubiegłego roku i podniósł ją do poziomu 0 procent. W ślad za Ingvesem poszli szefowie innych światowych banków – prawdopodobnie w związku z pandemią COVID-19.
„Obecnie wszystkie banki na zachodzie mają stopę procentową wynoszącą 0 procent. Zrobili to m.in. Szwajcarzy”, zaznacza Lars Henriksson, główny strateg walutowy Svenska Handelsbanken AB, w rozmowie ze „Svenska Dagbladet”.
Jerome Powell, przewodniczący Rady Gubernatorów Systemu Rezerwy Federalnej, uważa, że stóp procentowych nie należy podnosić do momentu, w którym świat nie będzie pewien, że gospodarka jest w stanie „odbić się” od dna.
Wielu światowych inwestorów zdecydowało się na zakup walut peryferyjnych, takich jak na przykład szwedzka korona. Koronakryzys osłabił więc pozycję dolara, a pozytywnie wpłynął na sytuację gospodarczą w innych krajach – jednym z nich jest Szwecja.
Eksperci są też zdania, że nietypowa strategia walki z COVID-19 – mianowicie brak lockdownu – dobrze wpłynęła na sytuację gospodarczą w Szwecji. Taką teorię wysnuł m.in. Carl Hammer, reprezentujący Skandinaviska Enskilda Banken.
Szwedzki bank komercyjny prognozuje, że do końca roku PKB spadnie do około 8 proc., natomiast za granicą – w krajach, gdzie lockdown był surowszy – PKB zanotuje spadek 12-, 20-procentowy.
W USA zanotowano rekordowy spadek PKB na poziomie 32,9 proc.
Henriksson podkreśla, że dobra sytuacja ekonomiczna w Szwecji wynika m.in. z branży usługowej, która w dobie epidemii działała tak samo, jak przed nią.