Szwedzki rząd zamierza wydać 8 milionów koron(~3,3 miliona złotych) na inicjatywy zachęcające osoby z imigranckim pochodzeniem do wzięcia udziału w wyborach.
Szwedzka Agencja ds. Młodzieży i Społeczeństwa Obywatelskiego ogłosiła, że wesprze finansowo około 20 organizacji i stowarzyszeń, które będą pracować nad zwiększeniem frekwencji wyborczej w regionach takich jak Rinkeby, mocno imigranckie przedmieścia Sztokholmu.
„Udział w wyborach w Rinkeby jest na wyjątkowo niskim poziomie. Będziemy docierać do ludzi poprzez warsztaty oraz inicjatywy edukacyjne, aby pokazywać im zalety głosowania w wyborach,” powiedział Jörgen Strandberg, zarządzający stowarzyszeniem z Rinkeby, które dostanie dotację z tego programu.
„Jednym z pomysłów, które mamy jest zatrudnienie 10 młodych osób na czas 4 tygodni tego lata. Przez pierwszy tydzień będziemy ich uczyć co oznaczają wybory. Następnie wolontariusze będą chodzić wraz z odpowiedzialnymi dorosłymi od drzwi do drzwi i odwiedzać mieszkańców,” dodaje Strandberg.
Według Dahira Jeyte, jednego z mieszkańców przedmieść szwedzkiej stolicy, wiele osób przebywających w Szwecji a urodzonych za granicą wstrzymuje się od głosowania. „To zależy od wielu rzeczy. Niektórzy nie mają wiedzy jak głosować. Społeczeństwo musi zachęcić takie osoby i wyjaśnić im jak ważne jest głosowanie.”
Pomimo tego, że wielu imigrantów nie bierze udziału w wyborach to mają oni jednak wpływ na kulturę i system prawny Szwecji. W mieście Växjö muzułmanie wystąpili o zgodę na publiczne emitowanie wezwań do modlitwy.
Otrzymali oni wsparcie nie tylko lokalnego biskupa Kościoła Szwedzkiego, ale także jednej z największych gazet w kraju Dagens Nyheter. Opublikowała ona artykuł redakcyjny mówiący, że odmowa udzielenia takiej zgody byłaby działaniem niecywilizowanym.
Szwedzki system prawny musi uporać się także z ostatnią sprawą, w której dwoje ławników społecznych powołało się w wyroku, w sprawie przemocy domowej, na prawo Szariatu.
Ławnicy społeczni, którzy zostali powołani przez Partię Centrową, uniewinnili mężczyznę w tej sprawie uzasadniając, że pochodzi on z dobrej rodziny, a skarga kobiety nie jest wiarygodna, gdyż zgłosiła się ona na policję przed próbą załatwienia sprawy wewnątrz społeczności muzułmańskiej.