Grupa pasażerów, która znalazła się w złym samolocie, wylądowała ponad 1000 kilometrów od miejsca, w którym miała się znaleźć.
Trzydziestu czterech pasażerów samolotu lecącego w poniedziałek przed południem z Sundsvall w centralnej Szwecji myślało, że udaje się do Göteborgu na zachodnim wybrzeżu.
Zamiast tego znaleźli się oni jednak w Luleå na dalekiej północy.
Linie Nextjet oświadczyły później, że z powodu złej pogody na zachodnim wybrzeżu musiały odwołać lot z Sundsvall do Göteborga.
Niestety informacja ta nie dotarła do pracowników lotniska Sundsvall ani do pasażerów.
Pasażerowie otrzymali tylko informacje, że ich lot jest opóźniony. Dlatego zamiast o godzinie 17 zostali wpuszczeni do samolotu o 20 i ku swojemu zdziwieniu po locie znaleźli się w Luleå.
„Po prostu się roześmiałem. Co można było zrobić?” powiedział gazecie Aftonbladet jeden z pasażerów Roger Leirvik.
Garstka pasażerów rzeczywiście chcących udać się do Luleå została na lotnisku w Sundsvall, gdzie powiedziano im, że ich lot został odwołany.
Linie Nextjet przeprosiły za incydent. „Wydaje się, że nastąpiły wielkie braki w wymianie informacji między nami a lotniskiem Sundsvall,” powiedział dyrektor linii ds. marketingu Henning Lindberg.
Pasażerowie spędzili noc w hotelu w Luleå i we wtorek odlecieli do Göteborga.