Szwecja prognozuje, że liczba wniosków o przyznanie azylu spadnie do najniższego poziomu od dwudziestu lat w następstwie wpływu pandemii na globalne podróże. Oczekuje się, że spadną również pozwolenia na pracę i naukę.
Najnowsza prognoza Agencji Migracyjnej przewiduje, że do końca roku w Szwecji o azyl będzie ubiegać się od 10 000 do 17 000 osób, w porównaniu z prawie 22 000 wniosków w zeszłym roku.
“To historycznie niska liczba. Musimy wrócić do roku 1999, kiedy było 11.000 na podobne poziomy” – powiedział dyrektor generalny Agencji Migracyjnej Mikael Ribbenvik szwedzkiemu agencji TT.
Spowolnienie spowodowane jest ograniczeniami w podróżowaniu i innymi środkami, które mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa – powiedział – i nie powinno być interpretowane jako oznaka poprawy sytuacji na świecie. Zamiast uciekać przed głodem i konfliktami, uchodźcy mają obecnie niewielki wybór, teraz muszą pozostać w swoich krajach lub obozach.
Wiele osób ubiegających się o azyl w czasie pandemii przebywało już w Szwecji w momencie składania wniosku. W pierwszych miesiącach podróży z zagranicy podróżowało ostatnio tylko około 12%. Obecnie około połowa cotygodniowych osób ubiegających się o azyl jest już w Szwecji, a połowa z nich ostatnio podróżowała.
Zgodnie z nowymi przewidywaniami Agencji ds. Migracji do końca roku około 39 000 osób złoży wniosek o zezwolenie na pobyt po raz pierwszy w związku z pracą w Szwecji. To około 20 000 mniej niż w zeszłym roku i o 12 000 mniej niż ostatnia prognoza z maja.
W międzyczasie przewiduje się, że liczba osób ubiegających się o pozwolenie na studia po raz pierwszy spadnie z nieco ponad 19 400 w zeszłym roku do około 14 000 w tym roku – o 6 000 mniej w porównaniu z prognozą z maja.
Przewiduje się, że liczba przedłużeń pozwoleń w obu kategoriach pozostanie zasadniczo taka sama (około 32.000 przedłużeń pozwoleń na pracę w tym roku – podobnie jak w ubiegłym roku i o 2.000 więcej w porównaniu z prognozą z maja).