We wtorkowe popołudnie Uppsala stała się miejscem tragicznego incydentu z użyciem broni palnej, który wstrząsnął całym krajem. Trzy osoby zginęły, a sprawa została natychmiast określona jako „nadzwyczajnie poważna” przez szwedzkie władze.
Szybka reakcja rządu i polityków
Minister sprawiedliwości Gunnar Strömmer (M) zapewnił w oświadczeniu dla agencji TT, że Ministerstwo Sprawiedliwości jest w stałym kontakcie z policją, a sytuacja jest ściśle monitorowana.
– To, co się wydarzyło, jest niezwykle poważne – podkreślił Strömmer.
Zareagowała również Ebba Busch, liderka Chrześcijańskich Demokratów (KD), która pochodzi z Uppsali:
– Dotarły do mnie informacje o strasznych wydarzeniach w moim rodzinnym mieście – napisała na platformie X (dawniej Twitter).
Jedność ponad podziałami
Politycy z różnych ugrupowań wyrazili wspólne potępienie przemocy:
- Daniel Helldén (Zieloni): „To wstrząsające. Przemoc musi zniknąć z naszych ulic”.
- Magdalena Andersson (Socjaldemokraci): „Przerażający czyn. Przemoc, która nęka nasz kraj, musi zostać powstrzymana”.
- Nooshi Dadgostar (Partia Lewicy): „Brutalna przemoc w centrum miasta. To nie powinno mieć miejsca w naszym społeczeństwie”.
Wszyscy politycy wyrazili solidarność z mieszkańcami Uppsali oraz rodzinami ofiar.
Fala przemocy i narastające napięcie
Strzelanina w Uppsali to kolejny epizod w rosnącej fali przemocy z użyciem broni, która w ostatnich miesiącach wstrząsa Szwecją.
Wiele z tych incydentów jest powiązanych z konfliktami gangów, które coraz częściej przenikają do przestrzeni publicznej.
Władze apelują o spokój i zapewniają, że sprawcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.