Samoloty szóstej generacji mogłyby zostać opracowane we współpracy z innymi krajami, takimi jak Wielka Brytania i Włochy
Szwecja, która jest jednym z niewielu krajów produkujących własne odrzutowce myśliwskie, otfzymała zielone światło dla rozwoju nowego samolotu. W ubiegłym tygodniu minister obrony, Carl Andres Peter Hultqvist, ujawnił w oświadczeniu, że “rozpocznie się rozbudowa myśliwskiego samolotu nowej generacji”, nie podając terminów ani szczegółów nowego projektu.
Przyszłe samoloty mają zastąpić JAS 39 Gripen, samolot zaprojektowany przez Saab, który rozpoczął służbę w 1996 r. Obecnie szwedzka firma wprowadza zaawansowany wariant Gripen E (NG), który będzie obsługiwany przez szwedzkie i brazylijskie siły powietrzne.
W nowszym scenariuszu minister stwierdził, że pierwsze pokolenie Gripen (C/D) będzie w eksploatacji nawet po uruchomieniu nowego Gripen E, co umożliwi Szwecji utrzymanie sześciu eskard operacyjnych.
Pomimo zapowiedzi, decyzja o stworzeniu nowego krajowego myśliwca jest niepewna. Wysokie koszty związane z projektem o tej wielkości niemal zmuszają szwedów do współpracy z innymi krajami, co Szwecja uczyniła w ubiegłym roku, podpisując protokół ustaleń z Wielką Brytanią, do zbadania wspólnych rozwiązań dla samolotów nowej generacji.
Podobnie jak Szwedzi, Brytyjczycy stworzyli program Tempest, który ma zastąpić myśliwca Eurofighter Typhoon. Nie wiadomo jeszcze, czy oba kraje będą w stanie wspólnie rozwinąć ten sam samolot, być może nawet przy udziale Włoch (które również przystąpiły do projektu), ale szanse, że następca Gripena przestanie być 100% projektem szwedzkim, są dość duże.