Norwegia od dawna jest pionierem w przechodzeniu na pojazdy elektryczne, wyznaczając wysokie cele w tym zakresie. Jednak pomimo ambitnych planów, Norwegii nie udało się osiągnąć 100-procentowego udziału pojazdów elektrycznych do 2024 roku.
Szwecja a cele w zakresie pojazdów elektrycznych
Podczas gdy szwedzcy politycy z zapałem debatują nad systemem bonus-malus i infrastrukturą ładowania, Norwegia od dawna stanowiła przykład do naśladowania w kwestii rozwoju elektromobilności. Norwescy entuzjaści samochodów elektrycznych korzystali z licznych ulg podatkowych i przywilejów, takich jak bezpłatne parkowanie czy dostęp do pasów transportu publicznego. Mimo to, kraj nie osiągnął magicznego celu w postaci w pełni zelektryfikowanej floty nowych samochodów.
Według najnowszych danych Norweskiej Rady Informacji o Ruchu Drogowym (OFV), udział samochodów elektrycznych wyniósł 88,9% sprzedaży nowych pojazdów w 2024 roku. Chociaż jest to wynik imponujący, stanowi rozczarowanie dla tych, którzy liczyli na całkowite wycofanie samochodów napędzanych paliwami kopalnymi.
Potrzeba więcej
Pytanie brzmi, czy Szwecję, inspirowaną modelem norweskim, czeka podobny los. Czy osiągniemy nasz własny cel – flotę pojazdów wolną od paliw kopalnych do 2030 roku? Porażka Norwegii pokazuje, że droga do pełnej elektryfikacji floty samochodowej jest pełna wyzwań, nawet dla kraju o silnych ambicjach i hojnej polityce wsparcia.
Sprzedaż nowych samochodów w Norwegii w 2024 r.
- Samochody elektryczne: 88,9%
- Hybrydy plug-in: 7,6%
- Samochody benzynowe: 0,9%
- Samochody z silnikiem Diesla: 2,6%
Sytuacja w Szwecji
W 2024 roku w Szwecji zarejestrowano 101 731 nowych samochodów elektrycznych, co stanowi spadek o 15% w porównaniu do 2023 roku, ale więcej niż w latach wcześniejszych. Spośród wszystkich nowych samochodów w 2024 roku, 34% stanowiły pojazdy elektryczne – drugi najwyższy udział w historii. Szwecja ma jeszcze długą drogę do osiągnięcia swoich celów, ale dane te pokazują stały wzrost zainteresowania pojazdami elektrycznymi.