Bezrobocie w Szwecji w październiku znów spadła – już drugi miesiąc z rzędu. Wszystko to pomimo rosnącej liczby nowych infekcji koronawirusowych. Wyrównana sezonowo stopa bezrobocia wyniosła 8,6 proc. i spadła o 0,3 proc. w porównaniu z wcześniejszym miesiącem. Dane ujawnia urząd statystyczny Statistics Sweden.
Urząd statystyczny interpretuje te dane w sposób pozytywny: oznaczają, że ustabilizował się zarówno poziom zatrudnienia, jak i bezrobocia w kraju. Stopa bezrobocia osiągnęła swój krytyczny moment w czerwcu. Teraz, według ekspertów, sytuacja na rynku pracy powoli się poprawia.
Analitycy ostrzegają jednak, że bezrobocie może jeszcze wzrosnąć – pandemia potrwa bowiem jeszcze wiele miesięcy. Związani ze Swedbankiem ekonomiści, Knut Hallberg i Carl Nilsson, obawiają się, że w niedalekiej przyszłości koronawirus może mocno dotknąć rynek pracy, prowadząc do negatywnych konsekwencji.
Johanna Jeansson, analityczka Bloomberg Economics, powiedziała: „Podejrzewamy, że ożywienie rynku pracy może zostać ostudzone przez powrót koronawirusa. Nowe ograniczenia uderzają w popyt na usługi wymagające dużej siły roboczej. Polityka fiskalna to dobre narzędzie, które pomoże w złagodzeniu pandemicznego ciosu. To ona może ożywić gospodarkę w 2021 roku.”
Choć Szwecja długo rezygnowała z wprowadzenia narodowego lockdownu, ostatecznie wejdzie on w życie 24 listopada. Zgodnie z nowymi przepisami, zakazana zostanie sprzedaż alkoholu po godzinie 22:00, a w miejscach publicznych nie będzie mogło gromadzić się więcej niż osiem osób. Władze wzywają Szwedów, by absolutnie unikali kontaktów z osobami spoza własnego gospodarstwa domowego.
Magdalena Andersson, minister finansów, rozważa wprowadzenie planu stymulacji gospodarczej w Szwecji.